Tytuł: Światło księżyca

O autorach: Varapanyo

Wersja pdf:

view source

print

Wersja scribd:

Uda.34

Yakkhapahāra Sutta

Światło księżyca

Tłumaczenie: Varapanyo

alternatywne tłumaczenie:


Tak usłyszałem. Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał blisko Rajagaha w Bambusowym Lesie w Sanktuarium Wiewiórek. Przy tej okazji czcigodny Sariputta i czcigodny Maha Moggallana mieszkali w Dolinie Gołębi. Było tak, że czcigodny Sariputta, w księżycową noc siedział na otwartej przestrzeni ze swoją głową włąśnie ogoloną i osiągnął pewien stopień koncentracji. W tym momencie dwa demony, które były towarzyszami, szły z północy na południe w tym czy innym interesie i zobaczyły czcigodnego Sariputtę w księżycową noc siedzącego na otwartej przestrzeni ze swoją głową właśnie ogoloną. Widząc go, jeden demon powiedział do drugiego: „Pojawiła mi się idea, przyjacielu, uderzyć tego pustelnika w głowę”. Kiedy to zostało powiedziane, drugi demon powiedział: „Uważaj, przyjacielu! Nie bij pustelnika! Jest on potężnym pustelnikiem, o wielkiej nadnaturalnej potencji i mocy”. Drugi raz i trzeci raz pierwszy demon powiedział do drugiego: „Pojawiła mi się idea, przyjacielu, uderzyć tego pustelnika w głowę”. Drugi raz i trzeci raz, drugi demon powiedział: „Uważaj, przyjacielu! Nie bij pustelnika! Jest on potężnym pustelnikiem o wielkiej nadnaturalnej potencji i mocy”. Wtedy ten pierwszy demon nie zważając na drugiego demona, zadał czcigodnemu Sariputtcie cios w głowę. I tak wielki był to cios, że mógłby przewrócić słonia wielkiego na siedem albo siedem i pół łokcia, lub rozszczepić górski szczyt. Po tym, ten demon krzyknął: „Płonę! Płonę!” I natychmiast wpadł do wielkiego piekła. Czcigodny Maha Moggallana, boskim okiem co oczyszczone i przewyższające ludzkie, zobaczył tego demona uderzającego czcigodnego Sariputtę w głowę. Widząc to, podszedł do czcigodnego Sariputty i rzekł: „Czy czujesz się dobrze, przyjacielu? Dajesz sobie radę? Czy coś cię boli?” „Czuję się dobrze, przyjacielu Moggallano. Daje sobie radę, przyjacielu Moggallano, choć mam lekki ból głowy”.

„To cudowne, to wspaniale, przyjacielu Sariputto! To cudowne, to wspaniale, przyjacielu Sariputto! Jak wielka jest nadnaturalna potencja i moc czcigodnego Sariputty! Teraz właśnie, przyjacielu Sariputto, pewien demon uderzył cię w głowę. I tak wielki był to cios, że mógłby przewrócić słonia wielkiego na siedem albo siedem i pół łokcia, lub rozszczepić górski szczyt. A jednak, czcigodny Sariputta mówi: 'Czuję się dobrze, przyjacielu Moggallano. Wytrzymuję, przyjacielu Moggallano, choć mam lekki ból głowy'”. "To cudowne, przyjacielu Moggallano! To wspaniale, przyjacielu Moggallano! Jak wielka jest nadnaturalna potencja i moc czcigodnego Moggallany, że dokładnie zobaczył demona. My nie moglibyśmy dostrzec nawet goblina”.

Zrealizowany, swym boskim uchem co oczyszczone i przewyższające ludzkie, usłyszał tą rozmowę dwóch doskonałych. Wtedy, rozumiejąc tego znaczenie, Zrealizowany wygłosił przy tej okazji taką inspirującą wypowiedź:

Kogo umysł stoi jak góra,
Stabilnie, niepomieszany,
Nieprzywiązany do rzeczy wzbudzających przywiązanie,
Nierozgniewany rzeczami prowokującymi gniew.
Kiedy jego umysł jest kultywowany w ten sposób
Jak mogłoby go spotkać cierpienie?

gnu.svg.png

Chcąc wykorzystać część lub całość tego dzieła, należy używać licencji GFDL:

Udziela się zgody na kopiowanie, dystrybucję lub/i modyfikację tego tekstu na warunkach licencji GNU Free Documentation License w wersji 1.2 lub nowszej, opublikowanej przez Free Software Foundation.


cc.png

Można także użyć następującej licencji Creative Commons:
Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0


sasana_banerros.jpg


Oryginał można znaleźć na tej stronie: http://www.tipitaka.org/romn/cscd/s0503m.mul0.xml

Redakcja portalu tłumaczeń buddyjskich: http://SASANA.PL/

Tłumaczenie: Varapanyo