KLIKNIJ TUTAJ - POSŁUCHAJ NA SOUNDCLOUDZIE
Dzisiejsza mowa dotyczy Siedmiu Czynników Przebudzenia, czasami nazywanymi również Siedmioma Czynnikami Oświecenia. W języku pāḷijskim nazywają się one bojjhaṅga.
Istnieje wiele sutt na ich temat, jedna z nich ma wręcz uzdrawiający charakter. Jest to w ogóle bardzo pozytywny temat, który podnosi na duchu i pokrzepia. Dlatego poświęcimy następnych sześć mów na temat Siedmiu Czynników Przebudzenia. Jest to bardzo bogate zagadnienie, niezwykle interesujące i przynoszące pokrzepienie.
Dzisiaj omówimy wszystkie Siedem Czynników, abyście się z nimi wstępnie zapoznali, a następnie przejdziemy do szczegółów każdego z nich. Ogólnie rzecz biorąc, całe nauki Buddhy zostały wyrażone w tak zwanych trzydziestu siedmiu czynnikach (Bodhipakkhiya) – omówimy dziś siedem z nich. Musicie jednak pamiętać, że wśród tych trzydziestu siedmiu jest wiele powtórzeń.
Gdyby chcieć streścić całość nauk Buddhy, stanowiłyby ogromny zbiór czterdziestu pięciu tomów wielkości encyklopedii „Britannica”, ale można je wszystkie zawrzeć w tzw. trzydziestu siedmiu czynnikach (Bodhipakkhiya). O siedmiu z nich dziś będziemy mówić. To one opisują składniki Przebudzenia i pokazują ścieżkę prowadzącą do Przebudzonego umysłu.
Można je porównać do belek, które są podporą dachu. Belki te biegną wzdłuż dachu, podtrzymując go. Siedem Czynników Oświecenia według Buddhy to siedem takich belek, podpór, dzięki którym Nibbāna jest możliwa. Wszystkie prowadzą do tego szczytu.
Inne metaforyczne określenie odnoszące się do Siedmiu Czynników Oświecenia jako belek podpierających dach, mówi, że są one tym, co składa się na Przebudzony umysł, tym, co prowadzi do niego i tym, co jest Przebudzonym umysłem.
Tak się składa że znajdujemy się teraz w bardzo przestronnym pomieszczeniu, którego sufit podtrzymywany jest przez belki. Z jednej strony podpierają one sufit, z drugiej – są elementem sufitu. Nie da się odłączyć tego, co podtrzymuje dach, od tego, co nim faktycznie jest. Kultywując więc Siedem Czynników, pozwalacie im się prowadzić. W pewnym sensie są one powstającymi formami, refleksami tego, czym jest Przebudzenie. Czasami możecie więc poprzez praktykę Siedmiu Czynników poczuć przedsmak Oświecenia, przelotnie ujrzeć albo poczuć, czym ono może być.
Zanim przejdziemy do szczegółów każdego czynnika, chciałbym je po prostu wymienić. Pierwszy z nich to uważność, pomność [pāḷi: sati], która jest siódmym czynnikiem Szlachetnej Ośmiorakiej Ścieżki. Uważność jest również fundamentem potrzebnym do tego, aby powstały wszystkie Czynniki Oświecenia, ponieważ jest elementem kolejnych sześciu. Wszystkie dobre, zdrowe stany umysłu mają jeden szczególny, wspólny składnik i jest nim uważność. Przy czym, nie jest to sama uważność, ale Właściwa Uważność [pāḷi: sammā-sati]. Tym zagadnieniem również zajmiemy się szczegółowo.
Drugim czynnikiem jest dhamma-vicaya czyli badanie, dokładna obserwacja, uważne, mądre zgłębianie natury Dhammy – Dhammy rozumianej jako Cztery Szlachetne Prawdy. Zatem, aby zrozumieć Przebudzenie i iść w jego kierunku, należy zrozumieć, że wszystkie trzydzieści siedem aspektów Przebudzenia jest jakby skondensowane – spakowane do walizki z etykietą „Cztery Szlachetne Prawdy”. Zatem wszystko mieści się w Czterech Szlachetnych Prawdach. Odwracając kolej, wszystkie te trzydzieści siedem czynników, w tym siedem, o których mówimy dziś, można wypakować z tej ładnej podróżnej walizki Czterech Szlachetnych Prawd. Czyli dhamma-vicaya – badanie Dhammy zawsze zakłada zrozumienie Czterech Szlachetnych Prawd i natury Właściwego Poglądu. Bez Czterech Szlachetnych Prawd nie będziecie mieć Właściwego Poglądu ani właściwego zrozumienia. A to są podstawy oświeconego poglądu. W taki właśnie sposób rozumiemy drugi czynnik – dhamma-vicaya.
Kolejnym czynnikiem jest viriya, co tłumaczone jest zazwyczaj jako energia, ale w rzeczywistości jest to szósty element Ośmiorakiej Ścieżki, czyli Właściwy Wysiłek. Energia (w pāḷi „viriya”) i wysiłek (w pāḷi „vāyāma”) są tak naprawdę nie do odróżnienia, mimo że są zwykle tłumaczone jako dwa odrębne terminy. Kiedy spojrzycie na szósty element – Właściwy Wysiłek – sammā-vāyāma – zobaczycie, że instrukcje w nim zawarte, mówią o rozniecaniu w sobie energii. Aby praktykować Właściwy Wysiłek, musicie rozbudzać w sobie energię, dlatego rozróżnienie między energią a wysiłkiem jest bardzo trudne. W skrócie, wysiłek to dobrze ukierunkowana energia. Istnieje wiele rodzajów źle ukierunkowanej energii, ale dobrze ukierunkowana energia jest tym, czym jest Właściwy Wysiłek. Zatem ten Czynnik Oświecenia jest w zasadzie szóstym elementem Ośmiorakiej Ścieżki.
Właściwy Wysiłek występuje dziewięć razy wśród trzydziestu siedmiu czynników (tego ogromnego zbioru nauk), o których mówiłem wcześniej (Bodhipakkhiya). Wiele z nich się powtarza, ale Właściwy Wysiłek pojawia się aż dziewięć razy – czyli bardzo często. Uważność powtarza się osiem razy. Są to więc niezwykle ważne czynniki, które przewijają się cały czas w rozmaitych konfiguracjach. W ten sposób Buddha daje nam całą masę sposobów, możliwości i dróg prowadzących do Dhammy. Istnieją krótkie formy, średnie formy, długie formy, wyczerpujące formy. Takie, które są łatwe do zrozumienia dla ludzi i inne, które są trudniejsze do pojęcia. Niektóre są przeznaczone dla ludzi z dużą inteligencją i zdolnościami do procesowego, abstrakcyjnego myślenia; inne – odwołują się bardziej do intuicji czy wiary.
Teraz przechodzimy do rezultatów, które przynosi nam energia. Sprowadzają się one do poczucia radości, czyli dochodzimy do aspektów emocjonalnych. Radość w swojej istocie jest po prostu formą szczęścia. Pāḷijskie słowo pīti zostało przetłumaczone jako radość. Ludzie, którzy przekładali po raz pierwszy pisma pāḷijskie na angielski, byli prawdopodobnie XIX- wiecznymi, brytyjskimi uczonymi z Oxfordu. W tamtym czasie radość rozumiano jako niezbędny komponent szczęścia. Nie powinniście brać tego tłumaczenia zbyt dosłownie, powinniście eksplorować, co pīti naprawdę oznacza.
Pīti jest energetyczną i aktywną formą szczęścia, jednak takiego, które mieści się w kontekście Czterech Szlachetnych Prawd, w kontekście Dhammy. Nie jest to więc szczęście dziecka, które dostaje lody, ani dorosłego, który wygrywa na loterii, ani nic w tym rodzaju. To nie jest ten rodzaj szczęścia. Radość – pīti dzieli z takim szczęściem pewne cechy emocjonalne, ale opiera się na czymś innym – na Ośmiorakiej Ścieżce. Zwykle bazuje ona na rozwoju cnót i określonej postawy wobec świata. Posiadając takie spojrzenie na świat, uwalniacie się od niekończących się wzlotów i upadków, które są nieodzowną częścią pogoni za kilkoma kroplami szczęścia dostępnymi tu i ówdzie oraz od bolesnych lekcji, których doświadczycie od czasu do czasu.
Dzięki takiej postawie zostajecie odsunięci od świata, w którym istnieją jedynie krótkie i tymczasowe chwile szczęścia, do stanu, który zapewnia trwalszą radość i dobre samopoczucie. Przynosi on ulgę od zwyczajnej gonitwy, w którą zaangażowani są zwyczajni ludzie; od niekończącego się poszukiwania czegoś, co pomoże im przetrwać kilka następnych minut. Zatem ta radość ma pewną wyjątkową wartość – jest to radość duchowa.
Pojawia się ona również w innych tradycjach filozoficznych, żywych tradycjach filozoficznych, które wskazują jednostce drogę do filozoficznej mądrości. W innych tradycjach religijnych też pojawiają się próby zrozumienia, jak powstaje duchowa radość. Zazwyczaj jej pojawianie się związane jest z koniecznością wycofania się z codziennej pogoni czy też dążenia do doświadczania światowych, zmysłowych przyjemności.
To z kolei prowadzi nas do kolejnego czynnika – passaddhi – czyli spokoju. Radość przeradza się w łagodniejszy – choć tak samo wykwintny – rodzaj energii. Zazwyczaj myślimy o tych pierwszych czterech Czynnikach jako bardzo aktywnych. Sami możecie zobaczyć – energia i radość są bardzo aktywne, badanie Dhammy – bardzo aktywne, a uważność jest częścią ich wszystkich. Uważność sama w sobie też jest aktywna. Jest czynnikiem umysłu, który utrzymuje uwagę na określonym temacie i pozwala na proces badania Dhammy, proces wzniecania energii, czyli utrzymywanie Właściwego Wysiłku oraz na proces podtrzymywania radości, nieziemskiej radości, pozazmysłowej radości. Uważność jest obecna i aktywna we wszystkich tych procesach – nadzoruje je i wspiera.
Pora przyjrzeć się bardziej pasywnej stronie – cichszej i dojrzalszej. Każdy z trzech kolejnych Czynników ma w sobie aspekt passaddhi, który tłumaczony jest jako spokój. Jest to etap, kiedy normalne, drażniące i rozpraszające bodźce psychiczne ustąpiły i znajdujecie się w bardzo przyjemnym stanie, stanowiącym wstęp do głębszego skupienia, głębszego bezruchu. Jest to stan, który towarzyszy wam na co dzień, przy zwykłych czynnościach.
Na tym etapie ustąpiło pięć przeszkód (omówimy je znacznie głębiej później), ale niekoniecznie znajdujecie się już w głębokim samādhi lub stanie, który nazywamy jhāną czy głębokim skupieniem. Możliwe jest prowadzenie codziennego życia, w którym nie jest już obecne pięć przeszkód. Znajdujecie się wtedy, w pewnym sensie, na krawędzi samādhi. Co ważne – radość w tym stanie nie znika, może być częścią tego spokoju. Powoli ustępuje i zmierza w kierunku głębszego nieporuszenia, przechodząc przez bardzo piękne samādhi, które nie ma w sobie jeszcze pełnej intensywności. Samādhi to następny krok – szósty Czynnik Oświecenia, na który w zasadzie składają się cztery jhāny.
Patrząc na całość, dostrzegamy, że wśród Czynników Oświecenia mamy ostatnie trzy elementy Ośmiorakiej Ścieżki: Właściwy Wysiłek [pāḷi: sammā-vāyāma] – rozumiany jako energia [pāḷi: viriya]; Właściwą Uważność [pāḷi: sammā-sati], która jest wyraźnie opisana jako pierwszy czynnik; i wreszcie Właściwe Skupienie [sammā-samādhi] – ósmy element Ścieżki zawarty w Siedmiu Czynnikach Przebudzenia.
Samādhi jest ósmym elementem Ścieżki i przechodzi w zrównoważenie, co jest interesujące. Czwarta jhāna, najgłębsza z rūpa-jhān, czyli tych wyraźnie wymienionych jako składowe ósmego elementu Ścieżki. Ta czwarta jhāna to w zasadzie czyste zrównoważenie – głębokie i trwale nieporuszone. Doskonała równowaga.
Istnieją też inne rodzaje zrównoważenia.
Zatem trzy ostatnie elementy Szlachetnej Ośmiorakiej Ścieżki zostały umieszczone pod lupą, abyśmy mogli zacząć dostrzegać ich szczegóły. Siedem Czynników Przebudzenia powiększa i przedstawia trzy ostatnie elementy Szlachetnej Ośmiorakiej Ścieżki. Te elementy nazywane są rozwojem wyższego umysłu [pāḷi: adhicittasikkhā]. To nazwalibyśmy medytacją.
Kiedy Buddha przedstawiał Szlachetną Ośmioraką Ścieżkę, czy Cztery Szlachetne Prawdy, nie zakładał że każdy człowiek będzie medytował. Wiedząc, że ludzie świeccy są bardzo zajęci – mają dzieci, pracę oraz różnego rodzaju problemy w życiu, udzielał im wielu innych pożytecznych nauk. Zakładał, że będą robić, co tylko mogą, dlatego mówił o konieczności rozwijania cnoty, a przed nią również szczodrości. Rozumiał, że świeccy mogą nie być w stanie niezłomnie utrzymywać pięciu wskazań (o których będziemy później rozmawiać), ale być może będą w stanie, od czasu do czasu, zaoferować innym coś od siebie i to będzie polepszać ich życie. Zaczną głęboko doświadczać pozytywnych rezultatów hojności, zamiast egoizmu, który jest przeciwieństwem szczodrości i często okazuje się bardzo jałowym doświadczeniem.
Zatem ostatnie trzy czynniki Ścieżki dotyczą tak naprawdę jej medytacyjnych aspektów. Są poddane szczegółowej analizie jako istotne Czynniki Oświecenia. Kiedy zaczniecie na nie patrzeć w ten sposób, zauważycie w tym głęboki sens. Zatem możecie dostrzec – zaczęliśmy od uważności (siódmego elementu Ścieżki), potem mamy zgłębianie, czyli badanie z uważnością. Jest to forma czegoś, co nazwalibyśmy mądrą uwagą – yoniso manasikāra i może ona prowadzić do tego, co nazywane jest vipassaną. Wielu z was zapewne słyszało o vipassanie jako o rodzaju techniki medytacyjnej. Nie jest to do końca właściwe użycie terminu. Dokładnie znaczy on „widzieć prawdziwie”, ale niekoniecznie jest procesem prawdziwego widzenia, jest raczej wynikiem prawdziwego widzenia. Zatem dhamma-vicaya to zgłębianie, które wykorzystuje uważność. Jest to praktyka, którą możemy nazwać samatha-vipassanā – ukojenie i dostrzeganie prawdy. Czynniki Oświecenia opisują to w szczegółach. Uważność jest tam w pełni, badanie i obserwacja są tam w pełni, wszystkie stosowane do sugerowanych tematów.
Następnie pojawia się Właściwy Wysiłek, czyli szósty Czynnik, potem radość, która jest również emocją charakterystyczną dla pierwszej jhāny. Pīti jest zawsze obecne w pierwszej jhānie, która jest częścią samādhi, ósmym elementem Ścieżki. Natomiast [pīti] nie jest związane wyłącznie z jhāną. Na szczęście dla nas, nie trzeba znajdować się w jhānie, aby doświadczać duchowej radości. Istnieje też inna, aktywna forma radości, którą możecie przeżywać, kiedy spacerujecie, myjecie naczynia, czy kiedy z kimś rozmawiacie. Można ją utrzymywać podczas codziennych aktywności i dlatego jest ona rozumiana jako wstęp do faktycznego samādhi, które jest szóstym z siedmiu Czynników Przebudzenia. Radość, która powstaje w samādhi (szóstym czynniku) jest rodzajem radości zarezerwowanym dla jhāny.
Pojawiają się zatem dwie korzyści z tego doświadczenia. Doświadczacie aktywnej radości z życia i możecie ją utrzymywać praktycznie bez przerwy, przez cały dzień. Możecie egzystować w poczuciu lekkości i radości i możecie również przełączać się w stan spokoju od czasu do czasu. Jest to doświadczenie podobne do jazdy na rowerze. Czasami pedałujecie i wiatr wieje wam we włosach, czujecie wielką radość, a następnie dojeżdżacie do skraju wzniesienia i nie musicie już więcej się wysilać, po prostu zjeżdżacie z górki. Przechodzicie od chwil aktywności i radości do ukojenia i spokoju. I tak przechodzicie tam i z powrotem pomiędzy tymi dwoma stanami. Może to trwać przez cały dzień, jeśli stworzycie ku temu odpowiednie warunki. W taki sposób funkcjonuje istota Przebudzona.
Czasami przedstawia się buddyzm jako rodzaj pesymistycznego nauczania, a w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. Te nauki pokazują drogę do tego, jak osiągnąć ponadprzeciętny stan, który moglibyśmy określić jako stałe doświadczanie najbardziej pozytywnych ludzkich emocji.
Większość ludzi myśli, że szczęście to stan, który przytrafia się raz na jakiś czas, że musi odejść i zrobić miejsce dla smutku, że trzeba doświadczyć smutku, żeby móc naprawdę docenić szczęście. Mówią: „Przecież nie możesz być wiecznie szczęśliwy!”. Lubię wtedy zapytać: „Czy możesz być cały czas smutny?” i często słyszę: „Tak, oczywiście”. Jeśli możemy być cały czas smutni, to możemy też być cały czas szczęśliwi. Te stany nie muszą egzystować jako przeciwne bieguny. To nie prawda, że możesz się zmęczyć szczęściem. Nie. Istnieje możliwość, aby wejść w te pozytywne stany i w nich pozostać. Nie spadnie wam to jednak z nieba, nic nie wydarzy się samo z siebie. To nie jest łaska z niebios. Nie jest to też żaden przypadek. To rezultat treningu. Buddha daje wam szczegółowe instrukcje dotyczące tego, jak ten trening powinien wyglądać i jak utrzymywać ten stan.
Cały proces możemy porównać do pracy ogrodnika. Waszym zadaniem jest systematycznie rozpoznawać, co wytwarza u was negatywne stany emocjonalne i robić coś z tym. Następnie rozpoznajecie pozytywne stany emocjonalne i uczycie się, jak łączyć się z nimi i nie pozwalać im po prostu przeminąć. Te grządki będziecie uprawiać, dopóki nie przejmiecie nad nimi całkowitej kontroli. Rozwijacie swoje ogrodnicze doświadczenia do czasu, aż będziecie zbierać warzywa i kwiaty, których chcecie. Potrzebujecie obydwu tych wartości – pożywienia i piękna. One pojawiają się dzięki systematycznej pracy, nic nie dzieje się przez przypadek, nie jest to żadna łaska ani nic podobnego. Osiągacie ten stan poprzez rozwijanie zrozumienia i systematyczną praktykę, a Siedem Czynników opisuje, jak wyglądają te procesy.
Czynniki Oświecenia są drogą do osiągnięcia celu, służą do rozwijania, podtrzymywania i doskonalenia efektów. Doprowadzenie Siedmiu Czynników do doskonałości jest warunkiem pełnego Przebudzenia. Wtedy uzyskujemy wgląd w umysł i stan emocjonalny w pełni Przebudzonej istoty. Jest to stan niewzruszonej obecności, uzyskiwany poprzez uważność. Jest to jednak specyficzny rodzaj uważności – moglibyśmy go nazwać uważnością bezwysiłkową. W pełni Przebudzona istota kontynuuje badanie Dhammy i rozwija zrozumienie procesu Oświecenia. Robi to częściowo dla siebie, by wytłumaczyć sobie różne jego aspekty, ale również, do pewnego stopnia, by móc to dobrze przekazywać innym.
Nie wszyscy Oświeceni potrafią dobrze instruować innych, w jaki sposób podążać Ścieżką. I nie ma w tym nic niezwykłego – tak samo zdarza się w wielu innych przypadkach, np. niektórzy ludzie mają talent muzyczny – potrafią śpiewać, potrafią grać, ale nie potrafią tego nikogo nauczyć. Nie umieją wytłumaczyć, w jaki sposób sami to robią. Nie wiedzą, jak to robią, ale mimo to potrafią to robić. Podobnie wygląda to z istotami Przebudzonymi. Może wydawać się zaskakujące, że nie wszystkie one potrafią wyjaśnić, czego doświadczają, ale mimo wszystko osiągnęły to, o czym mówią. Przeciętna osoba musiałaby w takiej sytuacji uwierzyć im na słowo.
Oświecenie to termin powszechnie używany. Jeśli potrzebujecie wyjaśnienia, czym Oświecenie jest, w sieci znajdziecie kilka moich mów na temat stopni Oświecenia. Buddha szczegółowo i precyzyjnie opisał, co kryje się pod tym terminem, ale to nie znaczy, że wszyscy ludzie potrafią to wyjaśnić, ubrać w odpowiednie słowa.
Zatem dhamma-vicaya dla Przebudzonej istoty oznacza kontynuowanie badania Dhammy, dzięki czemu może lepiej ją przekazywać innym. Buddha po swoim Przebudzeniu również poświęcił czas na szukanie sposobów wyjaśniania Dhammy ludziom. Doskonałym przykładem są wyjaśnienia prawa współzależnego powstawania, które ewoluowały w czasie już po tym, jak Buddha stał się Przebudzonym. Podczas procesu Przebudzenia (który w tym przypadku był bardzo krótki, choć poprzedzony wieloma wcieleniami) zrozumiał coś bardzo ważnego – że będzie wymagało zastanowienia, jak najlepiej przekazać te nauki. Wymagało to uporządkowania: „Kto i co jest w stanie z nich zrozumieć?” „Jak powinienem to przedstawiać różnym osobom?”. Zatem zgłębianie Dhammy dla Przebudzonej istoty nadal trwa. Wymaga to nadal energii, ale ta przychodzi bezwysiłkowo.
Istoty Przebudzone są absolutnie spełnione, więc źródło energii – ta podstawowa energia życiowa, jest dla nich bardzo łatwo dostępna i nie tracą jej w wyniku wycieńczających stanów mentalnych, będących codziennością zwykłych ludzi. Istota Przebudzona nie grzęźnie już w problemach, nie ma już problemów. Zauważcie, jak wiele energii życiowej, energii emocjonalnej poświęcacie na codzienne sprawy. Niektórzy ludzie są całkowicie wyczerpani, kiedy targają nimi wątpliwości, zmartwienia, kiedy przepracowują jakieś problemy. Jest to trudniejsze niż wyczerpanie fizyczne. To wszystko przestaje dotyczyć Przebudzoną istotę, więc posiada ona energię życiową, której nie zużywa w dużym stopniu, nie wyczerpuje swoich baterii.
Sam Buddha posiadał niekończące się pokłady energii. Potrzebował tylko dwóch godzin snu na dobę, a przez resztę czasu był absolutnie świadomy albo w stanie głębokiej medytacji. Sam spotkałem kilku mnichów, którzy funkcjonowali w podobny sposób. Nie wyczerpywała ich zwyczajna aktywność umysłu, ponieważ wiele procesów zostało zawieszone do pewnego stopnia. Radość dla takich osób jest bezwysiłkowa, umysł przełącza w tę i z powrotem z radości w ukojenie, z radości w ukojenie. Są to dwa podstawowe stany emocjonalne Przebudzonej istoty. Radość czy ukojenie – masz wybór. Co byś chciał? Szarlotkę czy placek wiśniowy? W pewnym momencie nie doświadczają już zwykłych, drażniących stanów emocjonalnych. Nie denerwują się, nie tęsknią i nie pożądają rzeczy. Nie odczuwają przygnębienia ani wyczerpania, niepokoju ani rozproszenia. W żaden sposób nie są targani wątpliwościami.
Wątpliwości to jedna z pięciu przeszkód, ostatnia z nich. Czy Oświecona istota ma jakiekolwiek wątpliwości, na jakikolwiek temat? Tak, ma – na przykład może nie wiedzieć, jak daleko jest do następnej wioski. Ktoś może ją o to zapytać, a ona może nie znać odpowiedzi. Ale nie jest to wątpliwość duchowa, nie jest to coś, co wpłynie na zrozumienie Dhammy.
Dhamma jest najbardziej przejrzystą formą rozumienia i postrzegania istnienia. Istoty Oświecone nie mogą być zdezorientowane, skoro odkryły tak głębokie prawdy o egzystencji i niezmiennie o nich pamiętają. Przypominanie sobie tego jest Właściwą Uważnością, Pomnością. Możecie się zastanawiać: „Jak to w ogóle jest możliwe?” Sami wiecie, jak trudno jest pamiętać, o tym, co sobie założyliście. Jak często zdarza się, że decydujecie, że będziecie np. praktykować miłującą dobroć, a dwie minuty później krzyczycie na kogoś. Jak to jest możliwe, żeby ciągle być tego pomnym?
Wraz z praktyką staje się to coraz prostsze i prostsze – tak jak z każdą umiejętnością lub rzemiosłem, które rozwijacie i po pewnym czasie jesteście w stanie dobrze wykonać zadanie za każdym razem. Podobnie jest z osobami występującymi na scenie – żonglują, stepują, balansują na linie – wszystko w jednym czasie. Potrafią to robić, ponieważ dużo praktykowały. Są w stanie perfekcyjnie wykonać te czynności i nie wymaga to od nich wiele wysiłku.
Za nami krótki przegląd Siedmiu Czynników Oświecenia. Pozostawiam wam to do osobistej refleksji. W kolejnych mowach skupię się na szczegółowym omówieniu każdego z czynników.
O autorze

Sona Ajahn
zobacz inne publikacje autora
Ajahn Sona został wyświęcony w trakcie pierwszej fali zainteresowania Zachodu theravadą i jest obecnie opatem buddyjskiego klasztoru Birken Forest w Kanadzie. Po ponad trzydziestu latach spędzonych w szatach, jego najbliżsi uczniowie nazywają go "Luang Por" ("Czcigodny Ojciec") - jest to tradycyjny tytuł nadawany starszym mnichom tajskiej tradycji leśnej.
Artykuły o podobnej tematyce:
- Thanissaro Bhikkhu Papañca i ścieżka ku kresowi cierpienia
- Ajaan Sumedho Niedwoistość
- Bhikkhu Bodhi Przebywając pośród mądrych
Sprawdź też TERMINOLOGIĘ
Poleć nas i podziel się tym artykułem z innymi:
Chcąc wykorzystać część lub całość tego dzieła, należy używać licencji GFDL: Udziela się zgody na kopiowanie, dystrybucję lub/i modyfikację tego tekstu na warunkach licencji GNU Free Documentation License w wersji 1.2 lub nowszej, opublikowanej przez Free Software Foundation.

Można także użyć następującej licencji Creative Commons: Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0

Oryginał można znaleźć na tej stronie: LINK
Źródło: https://birken.ca/
Tłumaczenie: H. S., Piotr Płaneta (https://sunyanando.pl/)
Redakcja polska: Izabela Mieszała
Czyta: Kamień Stulecia

Redakcja portalu tłumaczeń buddyjskich: http://SASANA.PL/