Tytuł: Medytacja Vipassana w prostych słowach - Rozdział 13 O autorze: Henapola Gunaratana |
Spis treści:
Przedmowa
WSTĘP
ROZDZIAŁ 1 - Medytacja - dlaczego warto?
ROZDZIAŁ 2 - Czym medytacja nie jest
ROZDZIAŁ 3 - Czym jest medytacja
ROZDZIAŁ 4 - Postawa
ROZDZIAŁ 5 - Praktyka
ROZDZIAŁ 6 - Co robić z ciałem
ROZDZIAŁ 7 - Co robić z umysłem
ROZDZIAŁ 8 - Planowanie medytacji
ROZDZIAŁ 9 - Ćwiczenia na początek
ROZDZIAŁ 10 - Jak radzić sobie z problemami
ROZDZIAŁ 11 - Jak radzić sobie z tym, co nas rozprasza – cz. I
ROZDZIAŁ 12 - Jak radzić sobie z tym, co nas rozprasza - cz. II
ROZDZIAŁ 13 - Uważność (Sati)
ROZDZIAŁ 14 - Uważność a koncentracja
ROZDZIAŁ 15 - Medytacja w życiu codziennym
ROZDZIAŁ 16 - Co z tego jest dla ciebie
Rozdział 13 - Uważność (Sati)
Słowo "uważność" to tłumaczenie słowa "Sati" z języka Pali. Sati to aktywność. Co to dokładnie znaczy? Nie można udzielić dokładnej odpowiedzi, przynajmniej nie za pomocą słów. Słowa powstają na symbolicznych poziomach umysłu i opisują te rzeczywistości, którymi zajmuje się myślenie symboliczne. Uważność jest presymboliczna.
Nie jest ona ograniczona logiką. Tak czy inaczej, można jej doświadczyć - dosyć łatwo - i można ją opisać, o ile pamięta się, że słowa to tylko palec wskazujący na księżyc·. Nie są tym, co opisują. Rzeczywiste doświadczenie wykracza poza słowa i jest ponad symbolami. Uważność można opisać za pomocą pojęć zupełnie odmiennych od tych, których tu użyjemy, a mimo to każdy opis może być prawdziwy.
Uważność to delikatny proces, którego używasz właśnie w tej chwili. Fakt, że proces ten jest poza i ponad słowami, nie czyni go nierealnym, wprost przeciwnie. Uważność jest tą rzeczywistością, która daje początek słowom - a słowa są po prostu niewyraźnymi cieniami rzeczywistości. Ważne jest więc, by zrozumieć, że wszystko, co dalej powiemy, jest analogią. Nie będzie to całkowicie sensowne. Zawsze pozostanie to poza logiką słowną. Ale można tego doświadczyć. Technika medytacyjna nazywana Vipassaną (wglądem), zapoczątkowana przez Buddę około 25 wieków temu, jest zbiorem czynności mentalnych, których szczególnym celem jest doświadczenie stanu nieprzerwanej uważności.
W chwili, kiedy sobie coś uświadamiasz, najpierw jest ulotny moment czystej świadomości - tuż zanim przykleisz etykietkę pojęciową, zanim coś rozpoznasz. To etap uważności. Zwykle etap ten jest bardzo krótki. To ten ułamek sekundy, w którym kierujesz wzrok ku czemuś, skupiając na tym swój umysł, tuż zanim to uprzedmiotowisz, ograniczysz to swoim umysłem i oddzielisz od reszty istnienia. Dzieje się to, tuż zanim zaczniesz myśleć o tym - zanim umysł powie: "Och, to pies". Ten ulotny, delikatny moment skupienia czystej świadomości to uważność. W tym krótkim, przemijającym momencie doświadczasz danej rzeczy jako nie-rzeczy (un-thing). Doświadczasz chwili łagodnego przepływu czystego doświadczenia, które połączone jest z resztą rzeczywistości, a nie oddzielone od niej. Uważność jest jak widzenie peryferyjne (kątem oka), w przeciwieństwie do ostrości obrazu przy widzeniu normalnym lub centralnym. A jednak ta chwila delikatnej, nieostrej świadomości zawiera w sobie rodzaj głębokiej wiedzy, którą tracimy w chwili, gdy skupimy umysł i uprzedmiotowimy daną rzecz. W procesie zwykłej percepcji uważność trwa tak krótko, że jej nie dostrzegamy. Nabraliśmy nawyku, by marnować uwagę na pozostałe elementy, skupiamy się na doświadczeniu, rozpoznajemy je, przylepiamy mu etykietkę, a przede wszystkim dajemy się omotać długiemu łańcuchowi symbolicznych myśli na jego temat. Początkowy moment uważności szybko odchodzi. Celem medytacji Vipassana jest nauczyć nas, jak przedłużać ten moment świadomości.
Kiedy, dzięki zastosowaniu właściwych technik, stan uważności przedłuży się, przekonasz się, że jest to głębokie doświadczenie i że zmienia ono całe twoje spojrzenie na wszechświat. Jednak takiego stanu postrzegania trzeba się nauczyć i wymaga to regularnej praktyki. Kiedy już nauczysz się odpowiedniej techniki, odkryjesz, że uważność posiada wiele interesujących aspektów.
Uważność jest zwierciadłem umysłu. Odbija tylko to, co się aktualnie wydarza, i dokładnie w sposób, w jaki się to wydarza. Bez żadnych wypaczeń.
Uważność jest nieoceniającą obserwacją. Jest zdolnością umysłu do obserwowania bez krytycyzmu. Dzięki tej zdolności widzimy rzeczy bez potępiania lub osądzania. Nic nas nie zaskakuje. Jest w nas pełne równowagi zainteresowanie rzeczami dokładnie takimi, jakimi one są w ich naturalnym stanie. Nie rozstrzygamy i nie osądzamy. Tylko obserwujemy.
Jest niemożliwym, abyśmy obiektywnie obserwowali, co dzieje się wewnątrz nas, jeśli równocześnie nie akceptujemy występowania naszych różnych stanów umysłu. To szczególnie dotyczy stanów nieprzyjemnych. Aby obserwować nasz własny strach, musimy zaakceptować fakt, że się boimy. Nie możemy badać naszej własnej depresji bez akceptowania jej w pełni. To samo dotyczy irytacji, niepokoju, frustracji i wszystkich innych niepożądanych stanów emocjonalnych. Nie możesz badać czegoś w pełni, jeśli jesteś zajęty odrzucaniem istnienia tego. Czegokolwiek doświadczamy, uważność to zwyczajnie akceptuje. To jest po prostu kolejne życiowe zdarzenie, kolejna rzecz, której należy być świadomym. Żadnej dumy, żadnego wstydu, nic osobistego nie wchodzi w grę - co jest, to jest.
Uważność jest bezstronną czujnością. Nie stoi po niczyjej stronie. Nie czepia się tego, co jest postrzegane. Tylko spostrzega. Uważność nie zakochuje się w pozytywnych stanach umysłu ani nie próbuje uciekać od złych. Nie ma żadnego lgnięcia do przyjemności, żadnego uciekania od nieprzyjemności. Uważność widzi wszelkie doświadczenia jako równe, wszelkie myśli jako równe, wszelkie uczucia jako równe. Nic nie jest tłumione. Nic nie jest hamowane. Uważność nie ma faworytów.
Uważność jest niekonceptualną świadomością. Innym jej określeniem jest 'czysta uwaga'. Nie jest ona myśleniem. Nie wikła się w myśli lub koncepcje. Nie czepia się idei, opinii lub wspomnień. Tylko patrzy. Uważność rejestruje doświadczenia, ale nie porównuje ich. Nie przykleja im etykietek ani nie kategoryzuje ich. Tylko wszystkie obserwuje, jakby się zdarzały pierwszy raz. Nie jest analizą opartą na refleksji i pamięci. Jest raczej bezpośrednim i natychmiastowym doświadczeniem czegokolwiek, co się zdarza, bez pośrednictwa myśli. W procesie postrzegania jest przed myślą.
Uważność jest świadomością chwili obecnej. Ma miejsce tu i teraz. Jest postrzeganiem tego, co wydarza się właśnie teraz, w obecnej chwili. Zawsze pozostaje w teraźniejszości, unosząc się nieustannie na fali mijającego czasu. Jeśli pamiętasz swojego nauczyciela, to jest to pamięć. Gdy jesteś świadomy tego, że pamiętasz swojego nauczyciela, to jest to uważność. Jeśli konceptualizujesz ten proces i mówisz do siebie: "Pamiętam swojego nauczyciela", to jest to myślenie.
Uważność jest nieegoistyczną czujnością. Ma miejsce bez odniesienia do jaźni. Z uważnością widzimy wszelkie zjawiska bez odniesienia do takich koncepcji jak: "ja", "mnie" lub "moje". Załóżmy, że boli cię lewa noga. Zwykła świadomość powiedziałaby: "Boli mnie". Z uważnością po prostu dostrzegamy doznanie jako doznanie. Nie przyklejamy do niego dodatkowej koncepcji "ja". Uważność powstrzymuje nas od dodawania czegokolwiek do postrzegania lub od odejmowania czegokolwiek od niego. Niczego nie wzmagamy. Niczego nie podkreślamy. Obserwujemy tylko to, co jest - bez wypaczeń.
Uważność jest świadomością bez celu. W uważności nie wysilamy się dla rezultatów. Nie próbujemy dokonywać czegoś. Gdy jesteśmy uważni, doświadczamy rzeczywistości w obecnej chwili, w jakiejkolwiek formie ona istnieje. Nie ma nic, co trzeba by było zrobić. Jest tylko obserwacja.
Uważność jest świadomością zmian. Obserwuje przemijające doświadczenie. Widzi, jak rzeczy się zmieniają. Widzi narodziny, wzrastanie i dojrzewanie wszelkich zjawisk. Widzi zanik i śmierć zjawisk. Uważność widzi rzeczy z chwili na chwilę, bez przerw. Obserwuje wszelkie zjawiska - fizyczne, umysłowe lub emocjonalne - mające właśnie miejsce w umyśle. Siedzimy tylko i patrzymy na przedstawienie. Uważność jest obserwacją podstawowej natury każdego przemijającego zjawiska. Jest widzeniem przychodzenia i odchodzenia rzeczy. Widzi, jak rzeczy na nas wpływają i jak na nie reagujemy. W uważności jesteśmy bezstronnym obserwatorem, którego jedyną pracą jest śledzenie przemijającego pokazu wewnętrznego świata. Podkreślmy ten ostatni punkt. W uważności obserwujemy wewnętrzny świat. Medytujący, który rozwija uważność, nie jest zainteresowany zewnętrznym światem. On istnieje, ale w medytacji obszarem naszego zainteresowania jest nasze własne doświadczenie, nasze myśli, nasze uczucia i nasze doznania. W medytacji każdy jest swoim własnym laboratorium. Wewnętrzny świat zawiera ogromny zasób informacji będących odbiciem zewnętrznego świata i wiele więcej. Badanie tego materiału wiedzie do całkowitej wolności.
Uważność jest uczestniczącą (participatory) obserwacją. Medytujący jest równocześnie uczestnikiem i obserwatorem. Jeśli obserwujemy swoje emocje lub fizyczne doznania, doświadczamy ich w tej samej chwili. Uważność nie jest intelektualną świadomością. Po prostu JEST. Uważność jest obiektywna, ale nie jest zimna lub nieczuła. To przebudzone doświadczanie życia, czujny udział w dziejącym się procesie życia.
Uważność jest pojęciem skrajnie trudnym do opisania słowami - nie dlatego, że jest tak złożona, ale dlatego, że jest tak prosta i otwarta. Ten sam problem dotyczy każdej sfery ludzkiego doświadczenia. Najbardziej podstawowe pojęcia są najtrudniejsze do określenia. Zajrzyj do słownika, a zobaczysz to wyraźnie. Długie słowa zwykle mają zwięzłe definicje, a krótkie, podstawowe słowa, takie jak "the·" czy "jest", mają definicje na całą stronę. Natomiast w fizyce najtrudniej opisać najbardziej podstawowe funkcje - te, które dotyczą najbardziej fundamentalnych zasad mechaniki kwantowej. Uważność to funkcja presymboliczna. Możesz bawić się symbolami słownymi cały dzień, a i tak za ich pomocą nie zdefiniujesz jej całkowicie. Nigdy nie będziemy w stanie w pełni wyrazić, czym ona jest. Ale możemy powiedzieć, co dzieje się za jej przyczyną.
Trzy podstawowe czynności
W uważności istnieją trzy podstawowe czynności. Możemy wykorzystać je do zdefiniowania tego terminu:
- przypomina nam o tym, co powinniśmy robić;
- widzi rzeczy takimi, jakie są naprawdę;
- widzi głęboką naturę wszystkich zjawisk.
Przyjrzyjmy się tym definicjom nieco dokładniej.
Uważność przypomina ci o tym, co powinieneś robić. W medytacji skupiasz się na jednej rzeczy. Kiedy twój umysł oddala się od niej, to właśnie uważność pokazuje ci, że twój umysł wędruje oraz co powinieneś robić. To właśnie uważność kieruje cię z powrotem ku przedmiotowi medytacji. Wszystko to dzieje się momentalnie i bez wewnętrznego dialogu. Uważność to nie myślenie. Regularna praktyka medytacji czyni z tej funkcji nawyk umysłu, który następnie przenosi się na resztę życia. Osoba, która poważnie podchodzi do medytacji, cały czas zwraca uwagę na to, co się dzieje, każdego dnia, bez względu na to, czy siedzi medytując, czy nie. To bardzo szczytny ideał, którego osiągniecie może zająć medytującym lata lub nawet dziesiątki lat. Nawyk zagrzebywania się w myślach, który mamy od lat, będzie uporczywie się nas trzymał. Jedynym wyjściem jest być równie wytrwałym w kultywowaniu uważności. Przy jej obecności zauważysz, że utknąłeś w myślach. Właśnie dostrzeżenie tego pozwala ci wycofać się z procesu myślowego i uwolnić się od niego. Uważność pozwala skupić się znowu na właściwej rzeczy. Jeśli właśnie wtedy medytujesz, to będzie to obiekt medytacji. Jeśli nie medytujesz, to będzie to po prostu niezakłócona uwaga sama w sobie, dostrzeżenie tego, co się pojawia, bez zagubienia się w tym - "Aha, pojawiło się to… a teraz to, a teraz tamto… a teraz to".
Uważność jest jednocześnie uwagą samą w sobie, jak i funkcją przypominającą nam, by skupiać uwagę całkowicie, jeśli się rozproszymy. Czysta uwaga to dostrzeganie. Powraca ona poprzez dostrzeżenie, że zniknęła. Gdy tylko dostrzeżesz, że nie dostrzegałeś, to z definicji dostrzegasz i znowu powracasz do niczym nie zakłóconej uwagi.
Uważność jest w świadomości odczuwana w szczególny/indywidualny sposób. Ma swój aromat - lekki, czysty, energetyczny aromat. W porównaniu do niej świadoma myśl jest ciężka, niezgrabna i wybredna. Ale i tak są to znowu tylko słowa. Praktyka pozwoli zobaczyć ci różnicę. Wtedy znajdziesz swoje własne słowa, a te tutaj staną się niepotrzebne. Pamiętaj, praktyka jest najważniejsza.
Uważność widzi rzeczy takimi, jakie są naprawdę. Niczego nie dodaje i niczego nie ujmuje z percepcji. Niczego nie zniekształca. To niezakłócona niczym uwaga, która przygląda się temu, co się pojawia. Świadoma myśl przykleja etykietki doświadczeniu, napełnia nas pojęciami i ideami, zanurza nas w kotłującym się wirze planów, zmartwień, lęków i wyobrażeń. Gdy jesteś uważny, nie grasz w tę grę. Jedynie zauważasz dokładnie to, co pojawia się w umyśle, a potem zauważasz kolejną rzecz. "Aha, to… i to… i jeszcze to". To naprawdę bardzo proste.
Uważność dostrzega prawdziwą naturę wszystkich zjawisk. Ona i tylko ona umie dostrzec trzy podstawowe cechy, które według nauk buddyzmu są najgłębszymi prawdami egzystencji. W Pali te trzy cechy nazywane są Anicca (nietrwałość), Dukkha (brak satysfakcji lub cierpienie) i Anatta (nieistnienie wiecznej, niezmiennej jednostki, nazywanej Duszą lub Jaźnią). W naukach buddyjskich prawdy te nie są dogmatami wymagającymi ślepej wiary. Buddyści uważają, że te prawdy są uniwersalne i oczywiste dla każdego, komu zależy na tym, by sprawdzić w odpowiedni sposób, jak jest naprawdę. Uważność to metoda sprawdzenia tego. Sama w sobie ma moc, by odsłonić najgłębsze poziomy rzeczywistości dostępne ludzkiej obserwacji. Na tym poziomie zaobserwować można następujące rzeczy:
a) wszystkie rzeczy uwarunkowane są ze swej natury nietrwałe;
b) w końcu okazuje się, że żadna ziemska rzecz nie daje spełnienia;
c) nie istnieje nic, co nie podlegałoby zmianom lub przemijaniu, istnieją tylko procesy.
Uważność działa jak mikroskop elektronowy, tzn. działa na tak głębokim i delikatnym poziomie, że można de facto bezpośrednio zajrzeć w te sfery rzeczywistości, które są teoretyczną konstrukcją świadomego procesu myślowego. Uważność dostrzega nietrwały charakter tego, co postrzegamy. Widzi ulotną i przejściową naturę wszystkiego. Widzi też, że wszystkie uwarunkowane rzeczy są ze swej natury przemijające. Dostrzega, że nie ma sensu chwytać się tych przemijających obrazów. W ten sposób nie można odnaleźć spokoju i szczęścia. W końcu także, uważność widzi, że żadne zjawisko w swej istocie nie posiada "ja". Widzi też, jak arbitralnie wybraliśmy pewne rodzaje doznań, odcięliśmy je od reszty płynącego wartkim strumieniem doświadczenia i stworzyliśmy z nich pojęcia - stałe, oddzielne jednostki. Uważność naprawdę dostrzega te rzeczy. Nie myśli o nich, widzi je bezpośrednio.
W pełni rozwinięta uważność dostrzega te trzy cechy egzystencji bezpośrednio, natychmiast oraz bez pośrednictwa świadomej myśli. Lecz w gruncie rzeczy nawet te trzy cechy są same w sobie arbitralne. Nie istnieją one w rzeczywistości jako odrębne jednostki. Są całkowicie rezultatem naszej walki, by wziąć ten zasadniczo prosty proces nazywany uważnością i wyrazić go poprzez niepraktyczne i nieprzystające w swej istocie symbole myślowe na poziomie świadomym. Uważność jest procesem, ale nie zachodzi stopniowo. To holistyczny proces odbywający się jako całość: zauważasz brak uważności; zauważenie tego samo w sobie jest skutkiem uważności; a uważność jest niczym niezakłóconą uwagą; niczym nie zakłócona uwaga to dostrzeganie rzeczy takimi, jakie są, bez zniekształcenia. A charakteryzuje je Anicca, Dukkha i Anatta (nietrwałość, cierpienie i brak jaźni). Wszystko to dzieje się w umyśle w przeciągu kilku chwil. Nie znaczy to jednak, że w chwili gdy doświadczysz pierwszy raz uważności, natychmiast osiągniesz wyzwolenie (wolność od wszystkich ludzkich słabości). Nauka, jak sprawić, by stało się to częścią świadomego życia, to kolejny proces, tak jak i nauka, jak przedłużać stan uważności. Są to jednak radosne procesy, warte wysiłku.
Medytacja Uważności (Sati) i Wglądu (Vipassana)
Uważność jest sednem medytacji Vipassana i kluczem do całego procesu. Jest to zarówno cel tej medytacji, jak i droga do celu. Osiągasz uważność, będąc uważnym. Jeszcze jedno palijskie słowo, które tłumaczy się na angielski jako uważność, to Appamada, co oznacza nielekceważenie lub brak złości i szaleństwa. Ten, kto nieustannie zważa na to, co naprawdę dzieje się w jego umyśle, osiąga stan całkowitego zdrowia psychicznego.
Palijskie określenie Sati również niesie konotacje z pamiętaniem. Nie jest to pamięć w sensie idei i obrazów z przeszłości, lecz raczej czyste, bezpośrednie poznanie, bez słów, tego, co jest, i tego, czego nie ma; tego, co jest właściwe, a co niewłaściwe; tego, co robimy i jak powinniśmy do tego podchodzić. Uważność przypomina medytującemu, by skupiał uwagę na właściwym obiekcie we właściwej chwili i by zużył na to dokładnie tyle energii, ile potrzeba na wykonanie tego zadania. Gdy energia ta jest właściwie zastosowana, medytujący pozostaje nieprzerwanie w stanie spokoju i jednoczesnej czujności. Tak długo jak jest on utrzymywany, stany umysłu nazywane "przeszkodami", te, które wywołują rozdrażnienie, nie mogą powstać - nie ma chciwości, nienawiści, pożądania czy lenistwa. Ale wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy. Większość z nas ciągle błądzi. Pomimo szczerego wysiłku medytujący czasem pozwala, by uważność odeszła, i przekonuje się, że utknął w niefortunnych, ale zwykłych, ludzkich porażkach. To właśnie uważność dostrzega tę zmianę. To właśnie uważność przypomina mu, by wykorzystał energię potrzebną, by się z tego wydostać. Te potknięcia ciągle się zdarzają, lecz w miarę praktyki ich częstotliwość maleje. Kiedy już uważność odsunie je na bok, zastąpią je zdrowsze stany umysłu. Nienawiść ustępuje miejsca kochającej życzliwości, pożądanie zostaje zastąpione przez bezstronność. Tę zmianę uważność również zauważa i przypomina medytującemu, by utrzymywał ostrość umysłu potrzebną, by te stany się utrzymywały. Uważność umożliwia wzrost mądrości i współczucia. Bez uważności nie mogą one w pełni dojrzeć.
Głęboko w umyśle znajduje się mechanizm, który akceptuje to, co umysł postrzega jako piękne i przyjemne doświadczenia, a odrzuca te, które są brzydkie i bolesne. Mechanizm ten daje początek tym stanom umysłu, których uczymy się unikać, takim jak: chciwość, pożądanie, nienawiść, niechęć i zazdrość. Wolimy ich unikać nie dlatego, że są złe w potocznym tego słowa rozumieniu, ale dlatego, że mają charakter obsesji; dlatego, że przejmują kontrolę nad umysłem i całkowicie skupiają na sobie uwagę; ponieważ są jak błędne koło myśli; a także oddzielają nas od żywej rzeczywistości.
Te przeszkody nie mogą pojawić się tam, gdzie obecna jest uważność. Jest ona skupieniem uwagi na rzeczywistości chwili obecnej, i wobec tego jest bezpośrednim przeciwieństwem stanu roztargnienia, które towarzyszy przeszkodom. Gdy medytujemy, głębsze mechanizmy umysłowe - chwytanie, kurczowe trzymanie się i odrzucanie - przejmują kontrolę tylko wtedy, gdy pozwalamy uważności umknąć. Następnie pojawia się opór i przyćmiewa naszą świadomość. Nie dostrzegamy, że zachodzi zmiana - jesteśmy zbyt zajęci myśleniem o zemście, chciwości lub czymkolwiek innym. Podczas gdy osoba niewyszkolona będzie trwać w tym stanie niewiadomo jak długo, wyszkolony medytujący szybko zrozumie, co się dzieje. To uważność dostrzega zmianę. To ona pamięta, czego się nauczyła, i skupia uwagę tak, że pomieszanie odchodzi. I to ona potem próbuje zostać na stałe, tak aby opór nie mógł pojawić się ponownie. Wobec tego jest ona szczególnym antidotum na przeszkody. To zarówno lek, jak i środek zapobiegawczy.
W pełni rozwinięta uważność to stan całkowitego nieprzywiązywania się i absolutny brak kurczowego trzymania się czegokolwiek, co istnieje. Jeśli umiemy utrzymać ten stan, nie będziemy potrzebować żadnego innego sposobu, by omijać przeszkody i by osiągnąć wyzwolenie od naszych ludzkich słabości. Uważność to nie-powierzchowna świadomość. Widzi głębię rzeczy, to, co jest pod poziomem pojęć i opinii. Taki rodzaj głębokiej obserwacji prowadzi do absolutnej pewności, a także całkowitego braku wątpliwości. Przejawia się przede wszystkim jako stała i niezachwiana uwaga, która nigdy nie słabnie i nigdy się nie odwraca.
Ta czysta i nieskażona badawcza świadomość nie tylko trzyma przeszkody na odległość, ale ujawnia ich mechanizm i niszczy je. Uważność neutralizuje zanieczyszczenia w umyśle. Dzięki temu umysł pozostaje czysty i niepodatny na zranienia, a perypetie życiowe nie mają na niego wpływu.
Spis treści:
Przedmowa
WSTĘP
ROZDZIAŁ 1 - Medytacja - dlaczego warto?
ROZDZIAŁ 2 - Czym medytacja nie jest
ROZDZIAŁ 3 - Czym jest medytacja
ROZDZIAŁ 4 - Postawa
ROZDZIAŁ 5 - Praktyka
ROZDZIAŁ 6 - Co robić z ciałem
ROZDZIAŁ 7 - Co robić z umysłem
ROZDZIAŁ 8 - Planowanie medytacji
ROZDZIAŁ 9 - Ćwiczenia na początek
ROZDZIAŁ 10 - Jak radzić sobie z problemami
ROZDZIAŁ 11 - Jak radzić sobie z tym, co nas rozprasza – cz. I
ROZDZIAŁ 12 - Jak radzić sobie z tym, co nas rozprasza - cz. II
ROZDZIAŁ 13 - Uważność (Sati)
ROZDZIAŁ 14 - Uważność a koncentracja
ROZDZIAŁ 15 - Medytacja w życiu codziennym
ROZDZIAŁ 16 - Co z tego jest dla ciebie
Artykuły o podobnej tematyce:
- S.N. Goenka Sztuka życia - medytacja wglądu
- Thanissaro Bhikkhu Jedno narzędzie spośród wielu
- Sayagyi U Ba Khin Podstawy Dhammy Buddy w praktyce medytacyjnej.
- Bhikkhu Bodhi Przebywając pośród mądrych
Sprawdź też TERMINOLOGIĘ
Poleć nas i podziel się tym artykułem z innymi:
Chcąc wykorzystać część lub całość tego dzieła, należy używać licencji GFDL:
Udziela się zgody na kopiowanie, dystrybucję lub/i modyfikację tego tekstu na warunkach licencji GNU Free Documentation License w wersji 1.3 lub nowszej, opublikowanej przez Free Software Foundation.
Można także użyć następującej licencji Creative Commons:
Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0
POMÓŻ FUNDACJI "THERAVADA"
(KRS: 0000464215, NIP: 5223006901, Regon: 146715622)
KONTO BANKOWE: 89 2030 0045 1110 0000 0270 1020
Oryginał można znaleźć na tej stronie: http://www.vipassana.com/meditation/mindfulness_in_plain_english.php
Źródło: AstralDynamics.pl
Tłumaczenie: Indygo