Podmiot i przedmiot
Możemy postrzegać wszechświat w sposób naukowy, jako obiekt. Patrząc w gwiaździste niebo, możemy kontemplować wszechświat jak gdyby był czymś odległym, oddzielonym od nas samych. Moglibyśmy również postrzegać wszechświat jak gdybyśmy byli jego częścią; ale jeśli chodzi o mnie, nigdy nie przyzwyczaiłem się do postrzegania go w ten sposób. Zanim zacząłem medytować, wszechświat był czymś oddzielnym ode mnie, a to oddzielenie zawsze było źródłem cierpienia, ponieważ pozostawiało mnie z poczuciem braku kontaktu. Jeżeli ten rodzaj relacji ze wszechświatem jest wszystkim, co mamy, wtedy nasze życie jest raczej patetyczne, i nigdy go tak naprawdę nie rozumiemy. Nigdy tak naprawdę nie budzimy się ku tajemnicy, ogromowi i cudowi wszechświata. Wszystko, co możemy zrobić, to próbować żyć dla dobra tego szczególnego ciała. Możemy spędzać całe swoje życie, próbując żyć w bezpiecznym miejscu i nie dać się nikomu skrzywdzić.
Rozważcie problem oddzielenia pomiędzy sobą jako podmiotem i wszechświatem jako przedmiotem. Jesteśmy świadomymi istotami; świadomość jest zdolnością do tego, by być podmiotem, który zna przedmiot. Ale jeżeli subiektywny aspekt świadomości zostanie zniekształcony przez poglądy, uprzedzenia i nastawienia, wtedy mamy tendencję do błędnego postrzegania obiektu. To zdarza się ilekroć chwytamy się jakiejś idei i stosujemy ją w sposób ogólny - formułujemy ustalone poglądy, uprzedzenia i nastawienia. Zatem jeśli postrzegamy jakąś inną osobę jako złą, wtedy widzimy ją jako złą w pewnego rodzaju stały sposób. Kiedykolwiek ta osoba, imię albo wygląd powstanie w świadomości, wraz z tym idzie skojarzenie “zła”. Tak oto, sami możemy się znieczulić poprzez czepianie się poglądów i opinii o sobie i innych. Tracimy naszą wrażliwość, i dlatego jesteśmy nie przebudzeni; po prostu reagujemy.
Możemy przeżyć całe swoje życie po prostu reagując - na przykład uprzedzeniem rasowym. Ludzie nie kontemplują i nie widzą, że rasa sama w sobie jest subiektywną percepcją umysłu, więc formułują opinie jakoby jedna rasa była lepsza niż inna, albo o klasach społecznych, mężczyznach i kobietach, narodach i religiach. Poprzez brak prawdziwego zbadania natury myśli i jej ograniczeń, możemy się uwikłać w nasze własne myślenie. Jednakże, zamiast reagowania z poziomu niezbadanych poglądów i opinii, możemy kontemplować myśl, ponieważ myśl powstaje i ustaje.
Myślenie jest nietrwałe. Porusza się szybko, produkując jedną myśl za drugą. Jesteśmy uwarunkowani, by myśleć poprzez kojarzenie; kiedy jedna myśl ustaje, wywołuje następną, formując nieskończony strumień. Możemy zostać usidleni przez te myśli, osądzając je albo się z nimi identyfikując albo możemy zacząć kontemplować samą myśl jako nietrwałą, jako coś, co w naszych umysłach przychodzi i odchodzi, obojętnie czy jest ona racjonalna czy irracjonalna, inteligentna czy głupia, prawdziwa czy fałszywa. Możemy kontemplować ją jako myśl, jako to, co powstaje i ustaje, zamiast próbować myśleć o myśleniu, albo analizować motywację dla naszej myśli. Dokonywanie tego rodzaju analiz ma tendencję do wzmacniania naszego poczucia bycia wyizolowaną, oddzielną jaźnią, która jest obdarzona osobowością.
Osobowość jako podmiot
To, co rozumiem przez osobowość obejmuje poglądy, opinie, wspomnienia i to wszystko są uwarunkowania wpojone w umysł przez życiowe doświadczenia. Osobowość jest uwarunkowaniem, a nie ostateczną prawdą czy rzeczywistością; to nie jest rzeczywisty podmiot. Przeciwnie, jest to obiekt, który należy badać.
Jeżeli pozwalamy naszej osobowości, wraz z jej poglądami i nastawieniami, aby była podmiotem naszej świadomości, doświadczamy rzeczywistości w kategoriach tej osobowości. Ponieważ osobowość może przybrać dowolną formę, możemy czuć uniesienie albo depresję - możemy czuć, że odnosimy sukcesy albo że jesteśmy nieudacznikami. Żyjemy w kulturze, która kładzie bardzo wielki nacisk na osobowość jako na bycie sobą. Mieć osobowość, być osobą, mieć prawa jako osoba, być mężczyzną albo kobietą, przynależeć do grupy albo klasy społecznej, albo rodziny, albo narodu, albo klubu - to wszystko jest odbierane bardzo osobowo. Nawet to, co jest nieosobowe - naturalne funkcje naszego ludzkiego ciała, które nie mają nic wspólnego z osobowością - czynimy osobistym. Nie lubimy, by nas identyfikowano z funkcjami ludzkiego ciała, chyba że są miłe albo przyjemne. Wielu ludzi traktuje proces starzenia się ciała, chorobę i ból w bardzo osobisty sposób. Naturalne popędy ciała, takie jak głód i seksualność - nawet najbardziej instynktowne, nieosobowe funkcje ludzkiego ciała - są interpretowane w ten właśnie osobisty sposób. Są osądzane jako dobre albo złe, tolerowane albo niechciane, subtelne albo z grubsza ciosane.
To zatem jest pogląd osobowości. Jeżeli czujemy się dobrze, jesteśmy szczęśliwi; jeśli czujemy się źle, jesteśmy nieszczęśliwi. Każdy sukces, który składa się na ten stan jest osobisty, i każda porażka też jest osobista. Każda pochwała jest odbierana osobiście, albo jakakolwiek porażka; zatem przyjemność przychodzi wraz z pochwałą, a niepokój z krytyką. Ale kiedy przyjemność i ból, pochwała i nagana, oglądane są raczej z punktu widzenia podmiotu, który jest świadomy - a nie z punktu widzenia osoby - to jest to umysł przebudzony.
Świadomość jako podmiot
Kiedy kontemplujemy wciąż więcej i więcej, czynimy czystą przytomność podmiotem świadomości. W tej czystej przytomności, uwarunkowania widziane są po prostu jako uwarunkowania, a nie coś, co jest osądzane i na co reagujemy z punktu widzenia osobowości. Zatem Buddha kładł nacisk na praktykę uważności, w której porzucamy przywiązanie, w której jesteśmy przebudzeni do tego, jakimi rzeczy są, bez osądzania. Jeżeli jesteśmy uważni, wówczas nie osądzamy czegoś; po prostu to obserwujemy. Możemy nawet obserwować nasze własne reakcje.
Uważności towarzyszy mądrość, zdolność do kontemplacji rzeczy takimi, jakimi są. Po to możemy skorzystać z nauk Buddhy jako umiejętnych metod, by pomoc nam zważać i obserwować. I kiedy jest uważność i mądrość, podmiot umysłu nie jest już dłużej osobisty. Ów podmiot nie jest moim i naszym, nie ma imienia, nie jest mężczyzną czy kobietą. Ustają w nim wszelkie osobiste uwarunkowania i przywiązania. Widzicie ustanie, kończenie się osobowości, ale wciąż jest świadomość i zdolność do mądrej refleksji nad tym, jakimi są rzeczy w sferze zmysłowej. Kiedy jest obecna ta refleksyjna mądrość, nie przebieramy i nie wybieramy - ból i przyjemność mają taką samą wartość. Widziane są takimi, jakimi są.
Zmysły zawsze działają w sposób dualistyczny. My, jako podmioty, widzimy rzeczy jako obiekty. Posiadanie oczu oznacza, że zobaczymy wszystko to, co znajduje się naprzeciw nich; będziemy tego świadomi, obojętnie czy jest to rzecz najpiękniejsza czy też najbardziej odrażająca. Tak samo z innymi narządami zmysłów. Przebudzony umysł nie wyłącza tej wrażliwości ani nie reaguje po prostu z nawyku i obecnych uwarunkowań. Jest wrażliwy i znajduje właściwe odpowiedzi na powstające doświadczenia. Można odnaleźć spontaniczność, która jest możliwa jedynie wówczas, kiedy umysł nie reaguje tak po prostu, ponieważ reakcje są impulsywne. Reakcja to podążanie za impulsami, ale spontaniczność pochodzi z czystości bycia przebudzonym, z uważności i mądrości. To już dłużej nie ma nic wspólnego z byciem osobą, typem lub charakterem. Każda istota, która jest przebudzona, ma zdolność do tego, by właściwie odpowiadać na to, co się dzieje.
O autorze
Sumedho Ajahn
zobacz inne publikacje autora
Ajahn Sumedho - urodzony w Ameryce, jest uznaną postacią w tajskiej Leśnej Tradycji oraz buddyzmu therawada na Zachodzie. Tajski termin „ajahn" nie jest imieniem, lecz tytułem oznaczającym „nauczyciela". Jednak równie często jest on nazywany przez studentów czułym "หลวงพ่อ", czyli „czcigodny ojcze". Przez 40 lat swojej działalności, Ajahn Sumedho wyświęcił wielu swych uczniów na bhikkhu (w pełni wyświęconych mnichów), a obecnie jest najprawdopodobniej jednym z najstarszych mistrzów therawady żyjących na Zachodzie.
Artykuły o podobnej tematyce:
- Sumedho Ajahn Buddyjska praktyka
- Olendzki Andrew Ja i brak ja
- Thanissaro Bhikkhu Problem braku ego
Sprawdź też TERMINOLOGIĘ
Poleć nas i podziel się tym artykułem z innymi:
Chcąc wykorzystać część lub całość tego dzieła, należy używać licencji GFDL: Udziela się zgody na kopiowanie, dystrybucję lub/i modyfikację tego tekstu na warunkach licencji GNU Free Documentation License w wersji 1.2 lub nowszej, opublikowanej przez Free Software Foundation.
Można także użyć następującej licencji Creative Commons: Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0
Oryginał można znaleźć na tej stronie: http://cdn.amaravati.org/wp-content/uploads/2014/10/Ajahn-Sumedho-Volume-2-Seeds-of-Understanding.pdf
Źródło: © AMARAVATI PUBLICATIONS
Tłumaczenie: Jacek Zahradnik
Redakcja portalu tłumaczeń buddyjskich: http://SASANA.PL/