1 00:00:01,640 --> 00:00:24,840 Do tych, co marzną na zewnątrz: tu jest znacznie cieplej. Wejdźcie do środka. A im bliżej podejdziecie, tym bliżej będziecie mocy i energii. W teatrze miejsca bliżej sceny są najdroższe, a tutaj nikt nie chce tych miejsc. 2 00:00:53,000 --> 00:01:12,840 Wszyscy już siedzą, możemy zaczynać. Jak się często zdarza, temat dzisiejszego spotkania przyszedł do mnie w e-mailu, w którym ktoś pytał… To ekscytujące, prawda? Przychodzicie tu i nie wiecie, o czym będę mówił. 3 00:01:14,060 --> 00:01:34,880 Ja też czasem nie wiem. Ale nie dziś: dziś będzie o motywacji. Dlaczego czasem wszystko idzie nam gładko, a czasem tracimy motywację. Wiecie jak to jest stracić motywację: macie zły nastrój, nie możecie rano wstać z łóżka i zastanawiacie się, jaki to wszystko ma sens. 4 00:01:35,000 --> 00:01:48,860 No właśnie: jaki to wszystko ma sens? Dlaczego czasem nie możemy się zmotywować? Na początku życia jesteśmy motywowani przez to, że ludzie mówią nam, co mamy robić, ale w końcu przychodzi czas, że musimy zacząć motywować się sami. 5 00:01:49,000 --> 00:02:06,840 Już nie działasz jak zaprogramowana maszynka, wykonując polecenia i trzymając się zasad, ale musisz sam wygenerować swoją motywację. Jak to zrobić? Pamiętam, że kiedy byłem młody, motywowały mnie dziewczyny. 6 00:02:07,000 --> 00:02:31,840 To normalne u młodych chłopców. Muszę się przyznać, że to wykorzystuję. Bo mamy czasem w klasztorze mężczyzn, którzy wykonują jakieś prace; kiedy budowaliśmy nasz klasztor w Serpentine, ludzie przychodzili nam pomagać. 7 00:02:32,000 --> 00:02:40,840 I większość mężczyzn wykonujących jakieś cięższe prace, kiedy przychodziły Tajskie dziewczyny – a one, zgodnie z tradycją, przychodząc do świątyni zawsze się stroją 8 00:02:41,000 --> 00:03:00,840 no i przychodziły do świątyni takie wystrojone, a ja zawsze je zachęcałem, żeby podchodziły trochę bliżej pracujących mężczyzn, bo to w naturze mężczyzn, że na widok ładnej dziewczyny bardziej przykładają się do pracy. 9 00:03:01,000 --> 00:03:21,840 Wykorzystałem obecność tych dziewczyn żeby zmotywować tych facetów do cięższej pracy. I to działało! Tacy właśnie są mnisi: znamy się na psychologii, wiemy co motywuje ludzi, więc wiemy, że w towarzystwie ładnej dziewczyny chłopcy będą się popisywać i kopać jeszcze szybciej. 10 00:03:22,000 --> 00:03:45,840 Dla mnie ważne było to, żeby wykopali dół. Chęć zrobienia wrażenia na innych to częsta motywacja. To głupie, prawda? Człowiek przygląda się własnemu życiu i odkrywa, że żyje po to, żeby zadowalać innych. I co z tego ma? 11 00:03:46,000 --> 00:03:57,840 Krytykę, że nie jest wystarczająco dobry, że jest beznadziejny. Tak się staramy, żeby wszyscy byli zadowoleni i żeby robić wszystko jak najlepiej – ale przecież wszyscy jesteśmy niedoskonali! 12 00:03:58,000 --> 00:04:13,840 Nikt nie jest w stanie dosięgnąć tej wysoko postawionej poprzeczki. W końcu jednak tracimy przez to motywację. Przynajmniej mam nadzieję, że tak było z wami i przychodzicie tu nie po to, żeby kogoś zadowolić, ale po to, żeby znaleźć sobie inne źródło motywacji. 13 00:04:14,000 --> 00:04:29,840 To, co powiedzą inni naprawdę napędza nasze społeczeństwo: dlaczego ludzie mają duże samochody? To strata czasu. Wracając z zeszłotygodniowego spotkania jechaliśmy na autostradzie za Lamborghini. 14 00:04:30,000 --> 00:04:47,840 „Oo, patrzcie, Lamborghini!” Lamborghini, tak samo jak my, utkwiło w korku. Po co komu Lamborghini w korku? A jeśli za bardzo dodasz gazu, złapią cię radary. To bez sensu. 15 00:04:48,000 --> 00:05:05,840 Nigdzie nie dojedziesz szybciej takim samochodem niż starą, dobrą Hondą albo Fordem. Muszę uważać; to spotkanie nie jest sponsorowane przez Forda albo Hondę, albo Hyundaia czy Toyotę. Chyba powinienem teraz wymienić wszystkie marki, inaczej jeszcze będę miał kłopoty. 16 00:05:06,000 --> 00:05:18,800 W każdym razie, nie dojedziesz nigdzie szybciej szybkim, drogim samochodem, więc po co ludzie kupują takie auta? Wiadomo, o co chodzi: „patrzcie na mnie! Jadę szybkim samochodem! Udało mi się w życiu”. 17 00:05:19,000 --> 00:05:42,800 Udało ci się? Jesteś po prostu idiotą marnującym pieniądze na szybki samochód! Muszę się przyznać, że pewnego razu bardzo podobała mi się przejażdżka limuzyną. Jak to się stało? Jako mnich, biorę udział w ceremoniach pogrzebowych. 18 00:05:46,000 --> 00:06:05,800 Tak, jedyna okazja, kiedy mogłem przejechać się limuzyną, to była smutna okoliczność. Pierwsze dziecko w pewnej buddyjskiej rodzinie umarło. Urodziło się z jakimiś wadami i mimo, że lekarze robili dla niego, co mogli, nie przeżyło. 19 00:06:06,000 --> 00:06:19,800 Rodzice byli tak załamani, że nie poszli na uroczystość pogrzebową, więc poprosili mnie, żebym pojechał do krematorium i wyrecytować nieco palijskich wersów nad trumną; 20 00:06:20,000 --> 00:06:30,800 poza mną miało być tylko dwóch pracowników zakładu pogrzebowego i trumna z dzieckiem. Rodzice chcieli się jak najlepiej pożegnać z dzieckiem, więc wynajęli limuzynę. Nie wiem, czy kiedyś byliście w limuzynie, 21 00:06:31,000 --> 00:06:44,800 ale to wielki samochód z siedzeniami ustawionymi naprzeciwko siebie. Z przodu była trumna, która była mała i nikt jej nie widział. Z tyłu siedziałem ja; poza tym w samochodzie było dwóch kierowców. 22 00:06:45,000 --> 00:06:59,800 Za każdym razem kiedy zatrzymywaliśmy się na światłach – a to było dwadzieścia lat temu, kiedy limuzyny dopiero się pojawiły, i ludzie aż zaglądali do wnętrza przez okno, żeby zobaczyć, co to za facet jedzie limuzyną z dwoma szoferami w mundurach. 23 00:07:00,000 --> 00:07:23,800 Nie widzieli trumny, tylko mnie, więc machałem do nich. Lubię tak żartować jako mnich. Ale dlaczego ludzie kupują wielkie limuzyny albo inne duże samochody? Dlaczego mają duże domy? Tylko po to, żeby się popisać. 24 00:07:24,000 --> 00:07:39,800 Martwicie się, co pomyślą o was inni. To wszystko jest tylko wyznacznikiem statusu. A po jakimś czasie człowiek myśli: „to tyle kosztowało: i pieniędzy, i stresu, i wysiłku, żebym mógł kupić sobie duży dom albo samochód. 25 00:07:40,000 --> 00:07:52,800 Muszę teraz myśleć o tym, żeby nie zaparkować go gdzieś, gdzie ktoś go ukradnie, muszę płacić ubezpieczenie na dom, martwię się o bezpieczeństwo mojego domu przed włamywaczami, no i trzeba go sprzątać!” 26 00:07:53,000 --> 00:08:05,800 Pomyślcie o tych biednych sprzątaczach w tych wielkich domach, którzy spędzają tyle godzin na sprzątaniu. Wyobraźcie sobie, że tak jak mnich albo mniszka mieszkacie w jednym pokoju. 27 00:08:06,000 --> 00:08:27,800 To mógłby być wasz cały dom, z telewizorem, łóżkiem i małą kuchenką. Przecież można teraz łatwo kupić gotowe dania, które wystarczy tylko podgrzać. Pomyślcie, moglibyście mieszkać w malutkim domu, który łatwo byłoby posprzątać, 28 00:08:28,000 --> 00:08:45,800 i mielibyście tyle wolnego czasu, i nie musielibyście się o nic martwić. Po co ludzie mają te wielkie domy? Tylko po to, żeby się popisać; bo przejmujemy się tym, co powiedzą inni. To samo dotyczy ubrań i wielu innych rzeczy. 29 00:08:46,000 --> 00:09:09,800 To nie jest dobra motywacja. Kosztuje za dużo i doprowadza cię do szaleństwa. Jak wiadomo, ludzie, którzy najbardziej się przejmują opinią innych i ulegają presji rówieśników, to młodzi ludzie. 30 00:09:10,000 --> 00:09:29,800 Nastolatki i ludzie po dwudziestce najbardziej ze wszystkich przejmują się tym, co myślą o nich inni. Ale po czterdziestce ludzie przestają myśleć tyle o stroju, makijażu i fryzurze – już im to przeszło i umieją się wyluzować i nie martwić o zdanie innych. 31 00:09:30,000 --> 00:09:45,800 Tak jest po czterdziestce i pięćdziesiątce. To jeden z etapów życia: najpierw człowiek się przejmuje, potem, po czterdziestce, ma w nosie co ludzie pomyślą, aż w końcu po sześćdziesiątce odkrywa sekret: ludzie wcale o nim nie myśleli. 32 00:09:47,000 --> 00:10:08,800 I gdybyście tylko wiedzieli to w młodości, mielibyście o wiele lepsze życie. Jeśli jesteś bardzo wrażliwy na ocenę i krytykę ze strony innych, to bardzo cierpisz. Jeśli to jest to, co cię motywuje w życiu, to prosisz o kłopoty. 33 00:10:09,000 --> 00:10:25,800 Ludzie będą cię krytykować i poniżać, i jeśli to jest dla ciebie najważniejsze, to szybko wpadniesz w depresję. Stąd zresztą bierze się często depresja: ludzie tracą motywację, starając się ciągle zadowolić innych, a to nie działa, więc się poddają. To nie najlepsze źródło motywacji. 34 00:10:26,000 --> 00:10:42,800 Jakie więc są inne źródła? Zamiast sprawiania przyjemności innym? Ważną rzeczą w życiu jest przyjemność. Robimy różne rzeczy, bo są dla nas przyjemne. To nie najgorsza motywacja, o ile wiemy, co naprawdę sprawia nam przyjemność. 35 00:10:43,000 --> 00:10:58,800 Dlaczego ludzie wychodzą wieczorem i piją? Bo myślą, że sprawia im to przyjemność. To ich motywuje. Szukają w tym szczęścia. Dlaczego uprawiają seks i oglądają filmy? Jeśli oglądasz filmy lub uprawiasz seks za często, osiągasz przesyt. 36 00:10:59,000 --> 00:11:14,800 Masz po prostu dosyć. I po co to wszystko było? Jeśli tym, co motywuje cię w życiu jest fizyczna przyjemność, to po jakimś czasie doświadczysz znużenia. Jeśli tylko tego chcesz w życiu, to po jakimś czasie myślisz: „i to wszystko?”. 37 00:11:15,000 --> 00:11:34,800 Okazuje się, że nastawianie się tylko na przyjemności fizyczne nie działa. I pewnie dlatego wielu z was tu dziś przyszło. Wy to już przerobiliście, i na pewno jest coś jeszcze, co wyciąga was rano z łóżka. Fizyczne przyjemności są po to, żeby mnie było dobrze. 38 00:11:35,000 --> 00:11:50,800 Następnie mamy wyższy poziom, na którym jest motywacja do współczucia i troski o innych. To o wiele lepsza motywacja, więc po co martwić się tym, co powiedzą inni i skupiać się na przyjemnościach, 39 00:11:51,000 --> 00:12:01,800 jeśli można wybrać współczucie, które jest formą motywacji o wiele lepszą dla człowieka. Poza tym to odnawialne źródło motywacji; chęć pomagania innym naprawdę dobrze napędza ludzi. 40 00:12:02,000 --> 00:12:19,800 Czai się tu jednak też niebezpieczeństwo; współczucie może zamienić się w negatywną formę motywacji. Na przykład: „rząd jest okropny, z empatii dla innych powinniśmy pozbyć się tego rządu!”. 41 00:12:20,000 --> 00:12:49,800 „Buddyści nie wierzą w boga, to straszne, trzeba ich zlikwidować!”. Wiele wojen zaczyna się od źle rozumianego współczucia. Od myślenia, że tych i tych ludzi trzeba się pozbyć. Usunąć. Już w młodości potrafiłem dostrzec problem z takim myśleniem. 42 00:12:50,000 --> 00:13:13,800 Bardzo łatwo podsycić w ludziach gniew. Jeśli kiedyś słyszeliście taką przemowę to wiecie: niezależnie od tematu, czy to transport żywych zwierząt, przemoc, prostytucja, dziecięca prostytucja, albo cokolwiek innego, co porusza ludzi, 43 00:13:14,000 --> 00:13:38,800 bardzo łatwo zmotywować ludzi przez gniew i negatywność. Ja próbuję tego unikać, bo częścią mojego etosu jako mnicha jest bycie pacyfistą i nieprowokowanie tych negatywnych emocji, ale pamiętam, jak pewnego razu przyjąłem zaproszenie na demonstrację polityczną 44 00:13:39,000 --> 00:13:58,800 Dennis też tam był; to było tuż przed inwazją na Irak. Chyba przed pierwszą albo drugą? Nie wiem. Ale zgodziłem się przyjść na demonstrację przed parlamentem i przemówić. 45 00:13:59,000 --> 00:14:14,800 Nie chciałem poruszać żadnych politycznych kwestii, starałem się być pacyfistą i przekazać, że nie ma konieczności napadania na inny kraj, że są inne rozwiązania, które nie przynoszą tyle cierpienia. 46 00:14:15,000 --> 00:14:32,800 Trochę się jednak zaniepokoiłem, bo jak tylko zacząłem mówić i powiedziałem, że nie powinniśmy wysyłać oddziałów do Iraku, tłum zaczął krzyczeć. „Nie dla oddziałów w Iraku!” Musiałem bardzo uważać, bo ludzie byli bardzo zmotywowani przez gniew. 47 00:14:33,000 --> 00:14:53,800 To była bardzo niebezpieczna sytuacja: powiedziałem parę słów, a ludzie reagowali wybuchem słusznego – jak sądzili – gniewu. To właśnie motywuje ludzi do przemocy. Obserwacja tamtej sytuacji była bardzo niepokojąca. 48 00:14:54,000 --> 00:15:08,800 Bądźcie ostrożni; nie używajcie gniewu i przemocy jako motywatora. To bardzo łatwe. Biorąc udział w takiej demonstracji albo wiecu, łatwo dać się ponieść. 49 00:15:09,000 --> 00:15:21,800 Wiesz, że jest jakiś problem, jakaś racja o którą trzeba walczyć, a to potrafi wygenerować w człowieku niesamowitą energię – przez gniew. To duży problem. 50 00:15:22,000 --> 00:15:39,800 Jest sposób na niepoddanie się takiej motywacji – która jest wypaczoną formą współczucia, bo naprawdę myślisz, że robisz to, co najlepsze dla ludzi i pomagasz światu, i że daną osobę trzeba usunąć, bo powoduje za dużo cierpienia. 51 00:15:40,000 --> 00:15:58,800 To naprawdę niebezpieczne. Jako buddysta, mówię: nie idźcie ścieżką motywowania przez gniew. To się zwróci przeciwko tobie. Gniew to taki demon, którego uwalniasz, a jak tylko go uwolnisz, zwraca się przeciwko tobie i niszczy cię. 52 00:15:59,000 --> 00:16:18,800 O jakąkolwiek rację walczysz, to twoją motywacją nie powinno być rozwiązywanie jakichś przyszłych problemów; problemy to coś, co dzieje się teraz. Problemem jest właśnie gniew i przemoc. 53 00:16:19,000 --> 00:16:41,800 Ważne jest to, żeby motywacja była nastawiona na to, żeby środki były właściwe, a nie tylko cel. Najważniejsze jest, jak dążysz do celu, a nie to, jaki masz cel. Bo jeśli naprawiasz coś przez przemoc, to zazwyczaj psujesz coś innego. 54 00:16:42,000 --> 00:17:04,800 Jest taki wiersz Blake’a, który pamiętam ze studiów. Chyba zacytowałem go też na tym wiecu pod parlamentem. Zemsta idzie w stronę Tyrana i znajduje Tyrana w łóżku, i ucina głowę przerażającego Tyrana, i zastępuje jego miejsce. 55 00:17:05,000 --> 00:17:22,800 Ten fragment mówi o tym, że ludzie, których motywacja płynie ze słusznego gniewu – a przynajmniej oni myślą, że ze słusznego – i którzy dają temu gniewowi dojść do głosu, zazwyczaj w przyszłości sami stają się tyranami. 56 00:17:23,000 --> 00:17:39,800 Nie rozwiązują problemu, tylko przenoszą go z wroga na siebie samych. W ten sposób sami stajemy się własnym wrogiem. Proszę, jeśli będziecie motywować innych nie używajcie wypaczonej formy współczucia, jaką jest gniew. 57 00:17:40,000 --> 00:17:48,800 Bądźcie ostrożni; ludzie naprawdę mają wrażenie, że to co robią jest usprawiedliwione, bo robią to w słusznej sprawie. Bo komuś trzeba dać nauczkę, a kogoś uratować. Nie wchodźcie na tą ścieżkę. 58 00:17:49,000 --> 00:18:08,800 Zamiast tego wejdźcie na ścieżkę prawdziwego współczucia i dobroci. W buddyzmie to podstawowe prawo kammy: jeśli chcesz żyć w świecie pełnym spokoju, piękna, szczęścia i harmonii, to musisz go tworzyć tu i teraz. 59 00:18:09,000 --> 00:18:30,800 Jeśli tworzysz chwile spokoju i dobroci i okazujesz innym życzliwość, teraz, to tak właśnie budujesz piękną przyszłość. Gniew, przemoc i zła wola nie tworzą dobrej przyszłości. Droga współczucia jest dłuższa i trudniejsza, ale tylko ona działa. 60 00:18:31,000 --> 00:18:50,800 Gniew wybucha szybko i płonie długo – a przynajmniej jego skutki są długotrwałe. Gniew wybucha spontanicznie i łatwo prowadzi do przemocy, której skutki dotykają kilku kolejnych pokoleń. 61 00:18:51,000 --> 00:19:25,800 Dużo podróżuję, i na początku tego roku – nie, w zeszłym roku – pojechałem do Frankfurtu, gdzie prowadziłem odosobnienie. Zauważyłem, a właściwie ktoś mi powiedział, że tamta świątynia prowadziła terapię dla osób ze stresem pourazowym po drugiej wojnie światowej. 62 00:19:26,000 --> 00:19:44,800 Ta wojna skończyła się ponad sześćdziesiąt lat temu. Leczono tam ludzi, którzy urodzili się dopiero po wojnie, a nadal nosili w sobie traumę wywołaną przez ten ogromny konflikt, która przechodziła przez kolejne pokolenia. 63 00:19:45,000 --> 00:20:02,800 Ludzie urodzeni dwadzieścia, trzydzieści, czy czterdzieści lat po wojnie cierpieli na stres pourazowy, którego była źródłem. Nie mogłem w to uwierzyć, ale poczytałem trochę na ten temat i rzeczywiście, ta trauma nadal tam jest. 64 00:20:03,000 --> 00:20:28,800 Jak widzicie, przemoc wybucha łatwo, a potem przez wiele lat sączy się przez pokolenia i wciąż trwa. Alternatywa, czyli budowanie pokoju, to trudna droga. Zajmuje dużo czasu, ale jak już jest zbudowany, pokój uzdrawia i zostaje na bardzo długo. 65 00:20:29,000 --> 00:20:51,800 Dlatego o wiele trudniej jest zmotywować się przez dobroć: to nie droga na skróty. Jednocześnie jednak czujemy, że to ta właściwa droga. Szukając właściwej motywacji musimy stać się o wiele wrażliwsi na nasze własne myśli i uczucia. 66 00:20:52,000 --> 00:21:13,800 Jest taka anegdota, która bardzo dobrze pasuje do tego tematu. Usłyszałem ją kiedyś w Phuket. To historia, która mówi i o motywacji, i o uważności, czyli świadomości co się robi i dlaczego. 67 00:21:14,000 --> 00:21:33,800 Ludzie często nie rozumieją, co nimi powoduje i żyją w ciągłym niezrozumieniu, jak w dżungli. A możemy uświadomić sobie, czego pragniemy, co chcemy zrobić i co nas motywuje. Ta historia jest o kimś, kto dokonuje wyboru w życiu. 68 00:21:34,000 --> 00:22:03,800 Jaki to może być wybór? Kupić hamburgera czy sushi? Co kupić na kolację? Jeśli nie możesz się zdecydować pomiędzy hamburgerem a sushi, co można zrobić? Można rzucić monetą. Orzeł – hamburger, reszka – sushi. 69 00:22:04,000 --> 00:22:29,800 Załóżmy, że wypada reszka, czyli sushi. Fuj. Co za rozczarowanie. W takim razie rzucę jeszcze raz. Do trzech razy sztuka. Co to znaczy? To pokazuje, że nie chcesz sushi, tylko hamburgera. 70 00:22:30,000 --> 00:22:52,800 Tak właśnie działa rzucanie monetą: nie pokazuje ci, co masz wybrać i nie mówi ci, co zrobisz; rzucanie monetą pokazuje ci, czego tak naprawdę chcesz. Jeśli rzucisz i wypadnie orzeł, a ty podskakujesz z radości, to pokazuje ci, że właśnie tego od początku chciałeś. 71 00:22:53,000 --> 00:23:10,800 Jeśli się krzywisz, to odsłania twoje emocjonalne uprzedzenie przed zrobieniem czegoś. Albo nawet nie tyle odsłania uprzedzenie, co pozwala przemówić intuicji, która mówi ci, czego naprawdę chcesz i co czujesz. 72 00:23:11,000 --> 00:23:31,800 Rzucanie monetą nie jest sposobem na podjęcie decyzji, ale na odkrycie, co tak naprawdę chcesz zrobić. To odsłonięcie ukrytej motywacji. Ujawnienie co i dlaczego robimy. To dobry sposób na podejmowanie decyzji. 73 00:23:32,000 --> 00:23:47,800 Przed podjęciem decyzji często przychodzicie do mnie: „Ajahn Brahm, czy powinienem zmienić pracę?”, „Ajahn Brahm, mam zostać z tym facetem czy go rzucić, bo zrobił to i tamto?” Wiecie, po co chodzicie do terapeutów? 74 00:23:48,000 --> 00:24:03,800 Nie przychodzicie do terapeuty, mnicha, czy mniszki po to, żeby pomogli wam podjąć decyzję. Przychodzicie po to, żeby się dowiedzieć, co wy chcecie zrobić. Ludzie często przychodzą do mnie porozmawiać o jakichś wielkich decyzjach, które właśnie podejmują, 75 00:24:04,000 --> 00:24:19,800 a ja mówię, że już mi powiedzieli, co chcą zrobić. To widać w tym, co mówią; są na coś nastawieni bardziej niż na coś innego. Mówię, że właśnie powiedzieli mi co chcą zrobić, a oni na to: „tak, właśnie po to przyszedłem porozmawiać”. 76 00:24:20,000 --> 00:24:39,800 Chcą po prostu dowiedzieć się, co chcą zrobić, a nie, żeby ktoś im powiedział. Tak samo jest z monetą - można w ten sposób zaoszczędzić dużo pieniędzy na wizytach u terapeuty. Tak właśnie ujawniamy, co i dlaczego chcemy zrobić. 77 00:24:40,000 --> 00:24:57,800 Nasza intuicja często ma rację; mówi szczerze i czystym głosem. Dopiero, kiedy zaczynamy rozmyślać dany problem, robi się bałagan. Ludzie myślą nieraz bardzo pokrętnie; wydaje im się, że myślą logicznie, a tak naprawdę są kompletnie nielogiczni. 78 00:24:58,000 --> 00:25:19,800 Wierzę, że to, co człowiek czuje w środku, to poczucie co jest dobre i złe, co jest dobre i życzliwe – to jest w nas. Jeśli tym się właśnie kierujemy, zamiast wierzyć filozofiom, religiom, czy logice, to zazwyczaj przynosi to lepsze skutki. 79 00:25:20,000 --> 00:25:32,800 Podobno przeprowadzono badania, które wykazały, że to rzeczywiście jest lepszy drogowskaz i podejmujemy o wiele lepsze decyzje jeśli czujemy, że są słuszne, a nie tylko tak myślimy, i jeśli podążamy za tym, za czym czujemy, że powinniśmy. 80 00:25:33,000 --> 00:25:46,800 Na tym rzeczywiście można polegać. Docieramy do serca naszej motywacji przez uświadomienie sobie, czego tak naprawdę chcemy. Jeśli podążysz za tym wewnętrznym głosem, to zazwyczaj okazuje się, że rzeczywiście motywuje cię prawdziwe współczucie i dobroć, 81 00:25:47,000 --> 00:25:59,800 i naprawdę chcesz jak najlepiej dla wszystkich. Ważne jest jednak to, żeby naszą motywacją rzeczywiście było dobro wszystkich; bo czasem ludzie myślą, że ich motywacją jest dobroć i współczucie, a wcale tak nie jest. 82 00:26:00,000 --> 00:26:24,800 Czasami ludzie robią coś, ale najważniejszy aspekt jest wyrzucony poza nawias. Jest taka historia, której nie opowiadałem już od dawna. Wiele wieków temu, w starożytnych Indiach, był system edukacji, w którym miało się jednego nauczyciela, 83 00:26:25,000 --> 00:26:39,800 który miał bardzo wielu uczniów; ten nauczyciel uczył wszystkiego. Miał bardzo rozległą wiedzę na wiele tematów. Po skończeniu nauk, uczeń mógł sam zostać takim nauczycielem. 84 00:26:40,000 --> 00:27:01,800 Żył wtedy bardzo sławny nauczyciel, który uczył ograniczoną liczbę osób. Uczył ich wielu rzeczy – nie tylko medycyny, matematyki, astronomii i innych podobnych przedmiotów, ale uczył ich też, jak być dobrymi ludźmi. 85 00:27:02,000 --> 00:27:31,800 Kiedy zbliżało się zakończenie ich edukacji, chciał ich sprawdzić. Nie chciał sprawdzać tylko ich wiedzy; miał jeszcze jeden problem: jego córka była na wydaniu, a w tamtych czasach małżeństwa były aranżowane. Ten nauczyciel musiał wydać córkę za najlepszego ucznia. 86 00:27:32,000 --> 00:27:52,800 Zebrał więc uczniów i rzekł: „moja córka jest bardzo ładna, wiem, że wszystkim wam się podoba i że wszyscy chcielibyście ją poślubić. Muszę wybrać jednego z was. Chcę się też dowiedzieć, który z was nauczył się najwięcej przez te wszystkie lata. 87 00:27:53,000 --> 00:28:11,800 Dam wam więc test, który sprawdza, kto jest najinteligentniejszy i najbardziej posłuszny. Mam kolejny problem: kiedy ludzie biorą ślub, potrzebują domu, albo przynajmniej małej chatki, i muszą mieć też jakieś podstawowe wyposażenie. 88 00:28:12,000 --> 00:28:27,800 Będę musiał dać młodej parze pieniądze, a jestem biedny. Więc, żeby – powiedziałbym „upiec dwie pieczenie na jednym rożnie”, ale jestem buddystą i nie jem mięsa, więc powiem „pokroić dwie marchewki jednym nożem”; 89 00:28:28,000 --> 00:28:45,800 trzeba używać buddyjskiej terminologii, a nie mówić o zabitych zwierzętach, więc wersja z marchewkami jest lepsza – więc, żeby pokroić dwie marchewki jednym nożem, nauczyciel powiedział: 90 00:28:46,000 --> 00:29:09,800 „dam wam taki test, żeby zdobyć pieniądze i dowiedzieć się, kto jest najsprytniejszy. Chcę, żebyście w nocy udali się do okolicznych wiosek i kradli. Weźcie cokolwiek. Przynieście tutaj to, co ukradniecie. 91 00:29:10,000 --> 00:29:34,800 Zwycięzca dostanie to, co wszyscy ukradną. Poza tym ten, który ukradnie najwięcej, dostanie moją córkę.” Wszyscy byli w szoku. Ich nauczyciel kazał im kraść! To było okropne. Nauczyciel rzekł: „tak właśnie macie zrobić. Tylko uważajcie, żeby nikt was nie widział.” 92 00:29:35,000 --> 00:30:00,800 Wszyscy chłopcy zakradli się w nocy do wiosek i, kiedy ludzie posnęli lub powychodzili, weszli do ich domów. Zabrali to i tamto, przynieśli z powrotem do nauczyciela, który spisywał dokładnie, co ukradli i skąd. 93 00:30:01,000 --> 00:30:25,800 Po tygodniu zebrał ich wszystkich i powiedział: „wszyscy dużo ukradliście; wystarczająco dużo, żeby młoda para mogła się wzbogacić i żyć wygodnie.” Chłopcy czekali, aż powie, który z nich ukradł najwięcej. Nauczyciel mówił dalej: 94 00:30:26,000 --> 00:30:48,800 „wszyscy dużo ukradliście, oprócz jednego z was.” Jeden z uczniów bardzo się zawstydził. „Dlaczego nic nie ukradłeś?” „Bo wykonałem twoje polecenie, mistrzu” „Poleciłem wam kraść!” „Tak, ale powiedziałeś też, że jeśli ktoś patrzy, mamy nie kraść. 95 00:30:49,000 --> 00:31:08,800 Wchodziłem w nocy do tych domów, czekałem, aż nikogo nie było, i kiedy chciałem zabrać to, co wartościowe, a wtedy uświadomiłem sobie, że ktoś patrzał. To byłem ja! Sam widziałem, jak kradnę. Dlatego nie mogłem wypełnić twojego polecenia”. 96 00:31:09,000 --> 00:31:29,800 Nauczyciel odpowiedział: „wreszcie mam jednego mądrego ucznia! Po wszystkim, czego was uczyłem o odpowiedzialności! To prawda, że mogą was nie widzieć inni ludzie, ale sam siebie widzisz. Oto jedyny uczeń, który wypełnił moje polecenie. 97 00:31:30,000 --> 00:31:41,800 Po tych wszystkich latach tylko jeden z was zyskał mądrość. Ty możesz poślubić moją córkę. A co do tych rzeczy, które ukradliście, to jestem wystarczająco bogaty; nie potrzebuję ich. Odnieście je tam, skąd je wzięliście. 98 00:31:42,000 --> 00:31:59,800 I nie martwcie się, bo powiedziałem wieśniakom, żeby się was spodziewali. Chciałem się po prostu dowiedzieć ilu z was wie co to znaczy, żeby nie kraść, jeśli ktoś patrzy.” 99 00:32:00,000 --> 00:32:21,800 Ilu z was zdaje sobie sprawę, że własny wzrok też się liczy? Nie tylko wzrok innych ludzi. Sami też się widzimy. Współczucie jest często rozumiane tak, jakby miało dotyczyć tylko innych ludzi. To nie tak. 100 00:32:22,000 --> 00:32:36,800 Ty też się liczysz. Motywacja wypływająca ze współczucia działa naprawdę wtedy, kiedy jest skierowana na dobro wszystkich ludzi, włącznie z tobą. Ty też się liczysz. 101 00:32:37,000 --> 00:32:51,800 To między innymi przez tą złą formę współczucia, które nie obejmuje ciebie samego, człowiek się wypala, czuje, że nic nie zyskuje w danej sytuacji i czuje się przygnębiony. To kolejna forma motywacji, która nie działa; 102 00:32:52,000 --> 00:33:04,800 musimy znaleźć miejsce dla samych siebie. Ty też się liczysz. W przeciwnym razie tracisz całą motywację. Przypomina mi się kolejna historia o emigrancie, który przyjechał do Perth. 103 00:33:05,000 --> 00:33:15,800 Przyjechał z Bliskiego Wschodu; słyszał wcześniej dużo historii o tym, jak jest w Australii; między innymi słyszał, że ludzie są bogaci. I faktycznie, w porównaniu z bardzo biednymi krajami, 104 00:33:16,000 --> 00:33:37,800 zniszczonymi wojną albo katastrofami naturalnymi to prawda, Australia jest bardzo bogatym krajem. I ten facet, czekając w obozie dla uchodźców na pozwolenie na emigrację do Australii, słyszał, że ulice w Perth są wyłożone złotem. 105 00:33:38,000 --> 00:33:55,800 Nie wierzył w to, ale jak tylko wylądował na lotnisku w Perth i wyszedł na zewnątrz, spojrzał w dół. Na chodniku leżała złota moneta dwu-dolarowa. O rety, pomyślał, czyli ulice Perth rzeczywiście są wyłożone złotem! 106 00:33:56,000 --> 00:34:17,800 Schylił się po monetę, ale powstrzymał się. Pomyślał, że właśnie przyjechał. Pracę zacznie od jutra. To się nazywa lenistwo. 107 00:34:22,000 --> 00:34:44,800 Jeśli twoją motywacją jest współczucie dla siebie i dla innych, to to naprawdę działa. To nadaje wszystkiemu sens. Bo współczucie i troska polegają na tworzeniu spokoju i szczęścia dla siebie samego i innych. 108 00:34:45,000 --> 00:35:04,800 I jeśli to jest twoja motywacja w życiu, to masz kierunek. Pamiętam, jak zainspirował mnie pewien fragment w starożytnych suttach, w naukach Buddhy. Pewnego dnia Buddha zdrzemnął się po południu. Wtedy dopadła go istota zwana Marą: 109 00:35:05,000 --> 00:35:27,800 „mam cię! Nie jesteś prawdziwym mnichem, jesteś leniwy. Wszyscy inni ciężko pracują, żeby cię nakarmić. Oni nie śpią w środku dnia, ty leniwy mnichu! Czemu śpisz?” Buddha odrzekł: „położyłem się, żeby przynieść szczęście i korzyść dla wszystkich żywych istot.” 110 00:35:28,000 --> 00:35:41,800 Pomyślałem sobie, że to wspaniała odpowiedź. Za każdym razem jak ucinam sobie drzemkę, i ktoś pyta, czemu leżę zamiast coś robić, pracować, wysyłać e-maile, radzić komuś, nauczać albo pisać książkę, mówię: 111 00:35:42,000 --> 00:36:06,800 „ucinam sobie tą drzemkę, żeby przynieść szczęście i korzyść dla wszystkich żywych istot”. Ale poważnie, po co to robię? Bo czy ja też tego nie potrzebuję? Inni ludzie muszą mnie znosić, więc jeśli robię sobie przerwę, 112 00:36:07,000 --> 00:36:27,800 odpoczywam i relaksuję się, to inni na tym korzystają. Bo kiedy jesteśmy zmęczeni, jesteśmy spięci, nie w humorze i brakuje nam energii. Robimy się marudni i łatwo się złościmy. Mówiłem o tym na spotkaniu kilka tygodni temu: 113 00:36:28,000 --> 00:36:47,800 jednym z powodów, dla których ludzie się złoszczą jest to, że są zmęczeni. Są zmęczeni, bo nie zrobili przerwy na odpoczynek. Gdybyśmy zebrali wszystkich rozgniewanych ludzi i umieścili ich w pięciogwiazdkowym kurorcie, gdzie mogliby odpocząć, 114 00:36:48,000 --> 00:37:12,800 to jestem pewien, że wyszliby o wiele lepsi. Mniej gniewni. Jeśli więc masz szefa z piekła rodem – a to się często zdarza – zrzuć się ze współpracownikami na wakacje dla tego szefa. Po powrocie zacznie was chwalić i rozdawać awanse i podwyżki. 115 00:37:13,000 --> 00:37:31,800 A przynajmniej będzie mniej zły i humorzasty. Na pewno rozumiecie to, bo znacie to z doświadczenia. Kiedy jesteście zmęczeni, pogarsza się wasz nastrój. Dlatego czasem, jeśli leży wam na sercu dobro istot żywych, zróbcie sobie przerwę. 116 00:37:32,000 --> 00:37:52,800 Wy też macie do tego prawo. Nie chodzi o to, żeby spać cały dzień i całą noc, ale o to, żeby zmotywować się do zrobienia czegoś dobrego dla świata; bo możemy zrobić dużo, żeby ulepszyć świat. To powinna być twoja motywacja. 117 00:37:53,000 --> 00:38:08,800 Bo ty też żyjesz w tym świecie. Naszą motywacją powinno być szczęście i pokój dla wszystkich istot. Włącznie z tobą. Na czym to dokładnie polega? Co możesz zrobić? Nie wiem, co ty możesz zrobić, ale razem możemy zrobić dużo. 118 00:38:09,000 --> 00:38:20,800 Ja spędziłem większość życia budując klasztory i centra buddyjskie, pisząc książki i przemawiając. Czasami się zastanawiam po co ja to robię; czy już się wystarczająco nie nagadałem? 119 00:38:21,000 --> 00:38:48,800 Podobno jest już około dwustu pięćdziesięciu nagranych spotkań. Co by to było, gdybym kazał płacić za udział w spotkaniach! Robię to bo sprawia mi to przyjemność i wiem, że warto, bo daje to ludziom trochę szczęścia i spokoju. 120 00:38:49,000 --> 00:39:10,800 A informacje zwrotne od publiczności dają mi motywację, żeby starać się jeszcze bardziej. Ktoś przychodzi i mówi, że to, co mówiłem uratowało mu życie, bo chciał się powiesić, odebrać sobie życie. Te spotkania mają wielki potencjał. 121 00:39:11,000 --> 00:39:31,800 Pozytywna energia naprawdę ma wpływ na świat. To konkretne działanie wypływające z motywacji niesienia korzyści dla wszystkich istot. Naprawdę możemy coś zrobić. Każde z was może zrobić naprawdę dużo. 122 00:39:32,000 --> 00:39:54,800 Nawet jeśli jedyne, co robisz, to uśmiechanie się codziennie do ludzi. Chyba nie ma go dziś, ale jeden z naszych członków prowadził seminarium na temat szczęścia, podczas którego kazał ludziom wyjść na zewnątrz i uśmiechnąć się do kogoś albo dać komuś dolara; 123 00:39:55,000 --> 00:40:08,800 mieli wykonywać drobne gesty życzliwości i obserwować jakie przynosiły skutki. Jak tylko wejdzie ci to w nawyk, to zaczynasz zauważać, że te drobne gesty dobroci wracają pomnożone. Na tym polega prawo kammy. 124 00:40:09,000 --> 00:40:24,800 Ten mechanizm zachęca cię do tego, żeby dalej generować motywację i wzmacnia tę motywację, dzięki której możesz powoli ulepszać świat. Nie musisz robić wielkich rzeczy. Wystarczą drobne gesty. Ktoś potrzebuje pomocy? 125 00:40:25,000 --> 00:40:43,800 Ktoś potrzebuje z kimś porozmawiać? Ktoś potrzebuje czyjegoś uśmiechu? To niesamowite, ile drobne rzeczy mogą znaczyć dla innych. Jeśli jesteś w stanie zdobyć się na te małe gesty, możesz dzięki temu wytworzyć wielkie ilości szczęścia w świecie, 126 00:40:44,000 --> 00:40:59,800 wprowadzić w życie współczucie i odczuć jego pozytywne działanie. To efekt kuli śnieżnej: im więcej motywujesz się do dobroci, tym więcej ona do ciebie wraca, a to zwiększa twoją motywację. 127 00:41:00,000 --> 00:41:19,800 Przyzwyczajasz się do tego, do okazywania dobroci innym, i staje się to dla ciebie źródłem poczucia spełnienia i szczęścia. Pod koniec tygodnia spoglądasz wstecz i zastanawiasz się co zrobiłeś, żeby dać innym szczęście, 128 00:41:20,000 --> 00:41:48,800 ulepszyć świat i uczynić go piękniejszym i bardziej spokojnym. Być może okazałeś komuś życzliwość, porozmawiałeś, ustąpiłeś komuś miejsca na drodze – cokolwiek to było, patrzysz na to i myślisz: „wow, ja to zrobiłem. To było wspaniałe.” 129 00:41:49,000 --> 00:42:11,800 Kiedy ludzie pytają mnie, jak poradzić sobie z depresją, mówię o pewnej bardzo prostej, a skutecznej metodzie. Nie wymaga ona terapii, medytacji, ani żadnych leków. Wystarczy zrobić coś dla społeczności. Popracować jako wolontariusz. 130 00:42:12,000 --> 00:42:33,800 Przyjść do świątyni, do domu opieki, kościoła, meczetu, więzienia, czy jakiegokolwiek innego miejsca i zrobić coś dla innych. To drobny gest: przyjść gdzieś i pozamiatać albo popracować trochę w ogrodzie. To niesamowite, ile szczęścia do ciebie wróci. 131 00:42:34,000 --> 00:42:53,800 Kiedy byłem na studiach, byłem głupi i dopiero uczyłem się o życiu, ale byłem buddystą. Postanowiłem zostać buddystą kiedy miałem szesnaście lat. Większość moich kolegów na studiach to byli chrześcijanie. 132 00:42:54,000 --> 00:43:08,800 Ja bardzo się przejmowałem tym, co myślą o mnie inni – a szczególnie tym, co myślą o buddyzmie – więc bardzo rywalizowałem z innymi w kwestiach religijnych: jeśli chrześcijanie coś zrobili, ja musiałem zrobić to lepiej. 133 00:43:09,000 --> 00:43:25,800 Kiedy się dowiedziałem, że kilku moich znajomych pomagało, jako wolontariusze, w szpitalu dla osób z zespołem Downa, postanowiłem zrobić to samo. To była czysta rywalizacja; nie było w tym żadnych szlachetnych pobudek. 134 00:43:26,000 --> 00:43:40,800 Żadnego współczucia. Ale zacząłem, w czwartki popołudniu, chodzić do tego szpitala na obrzeżach Cambridge, gdzie pomagałem przy terapii zajęciowej dla dzieci z zespołem Downa. 135 00:43:41,000 --> 00:43:57,800 Moi chrześcijańscy znajomi odpadli po kilku tygodniach, a ja chodziłem tam przez dwa lata. Podobno byłem wolontariuszem o najdłuższym stażu w tym szpitalu. Nie mówię tego, bo czuję się przez to taki super, albo dlatego, że wtedy czułem się jakoś wyjątkowo. 136 00:43:58,000 --> 00:44:13,800 Kiedy pracownicy szpitala mi o tym powiedzieli, powiedziałem, że to nic takiego; robię to, bo sprawia mi to przyjemność. Mimo, że byłem studentem i miałem zapchany grafik, to parę godzin tego wolontariatu dawało mi potężny zastrzyk energii. 137 00:44:14,000 --> 00:44:31,800 Budziłem się w czwartek rano i myślałem: „dzisiaj idę do szpitala, nie mogę się doczekać!”. Tak mi się podobało, że pewnego dnia pod koniec mojego wolontariatu, kiedy wiedziałem już wystarczająco dużo, 138 00:44:32,000 --> 00:44:44,800 pracownicy kazali mi poprowadzić zajęcia z grupą dzieci, a sami poszli zająć się jakąś papierkową robotą. Pewnie było to niezgodne z przepisami, ale wiedzieli, że mogą mi zaufać. Przydzielili mi jedną grupę przed przerwą i następną po przerwie. 139 00:44:45,000 --> 00:45:04,800 Nie zdawałem sobie sprawy, że w tym czasie podopieczni szpitala robili prezenty dla mnie. Kiedy prowadziłem zajęcia z pierwszą grupą, druga robiła prezenty, a kiedy prowadziłem zajęcia z drugą grupą, pierwsza robiła prezenty. 140 00:45:05,000 --> 00:45:20,800 Na koniec zrobili dla mnie prezentację. Powiedzieli, że byłem studentem, który najdłużej u nich pracował, a myśleli, że za tydzień mam egzaminy, więc już nie przyjdę. To było jedno z najbardziej poruszających doświadczeń w moim życiu. 141 00:45:21,000 --> 00:45:34,800 Nauczyłem się szanować i kochać dzieci z tego szpitala; zaprzyjaźniliśmy się. Kiedy zbliżałem się do szpitala, wybiegały i przytulały się do mnie. To były lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte; 142 00:45:35,000 --> 00:45:48,800 bycie przytulanym przez chłopaka było dla mnie trudne. Byłem hetero, więc było mi trudno zaakceptować taki gest od innego faceta. Ale oni nauczyli mnie inteligencji emocjonalnej. To byli bardzo mądrzy ludzie; 143 00:45:49,000 --> 00:46:05,800 byli niesprawni intelektualnie, ale emocjonalnie? Widzieli kiedy byłem w złym nastroju i przytulali mnie, żeby mnie pocieszyć. I to działało. W końcu stali się dla mnie prawie jak bracia. I siostry, bo były tam też dziewczyny. 144 00:46:06,000 --> 00:46:22,800 Byłem bardzo poruszony kiedy wręczyli mi te prezenty. Robili to szczerze; myśleli, że odchodzę, więc płakali. To było piękne doświadczenie. Po wszystkim powiedziałem, że mam egzaminy dopiero za kilka tygodni 145 00:46:23,000 --> 00:46:35,800 i zapytałem, czy mógłbym przyjść jeszcze w przyszłym tygodniu. Pozwolili mi przyjść nawet po tym zakończeniu. Bardzo lubiłem tam chodzić; ta drobna służba dała mi wielki zastrzyk energii. 146 00:46:36,000 --> 00:46:55,800 Dopiero później zorientowałem się, że to mnie motywowało żeby robić więcej. Dostawałem niesamowity feedback. Nieważne jak bardzo jesteście zajęci, w pracy czy w domu, proszę, postarajcie się okazywać trochę więcej miłującej dobroci. 147 00:46:56,000 --> 00:47:14,800 Pracujcie jako wolontariusze. To nic nie kosztuje, a bardzo dużo dobrego do was wróci. I zdacie sobie sprawę że największą motywacją w życiu jest dobrobyt wszystkich istot. Szczególnie tych, które najbardziej potrzebują pomocy. 148 00:47:15,000 --> 00:47:33,800 Jeśli pomożecie w swojej świątyni, kościele, meczecie, szpitalach czy synagogach – nieważne. Pomagajcie. Wkręćcie się w to. Wróci do was mnóstwo szczęścia. Największą motywacją jest szczęście i dobro wszystkich żywych istot. 149 00:47:34,000 --> 00:47:49,800 To dotyczy też was. Zdałem sobie z tego sprawę pracując z tymi dziećmi z zespołem Downa: nie tylko one korzystały na mojej pracy. Robiłem to też dla siebie. Byłem tego częścią. Cokolwiek im dawałem, dostawałem z powrotem, i odwrotnie. To stało się sensem mojego życia. 150 00:47:50,000 --> 00:48:09,800 Ludzie czasem mówią mi: „jesteś mnichem, nie żyjesz w prawdziwym świecie, nie robisz nic dla innych”. Tak, jasne. W końcu tylko pomagam i prowadzę spotkania. To mi naprawdę daje kopa. Ktoś mnie zapytał dlaczego zostałem mnichem. 151 00:48:10,000 --> 00:48:29,800 Powiedziałem: „to było dawno i już nie pamiętam dlaczego to zrobiłem. Być może - to chyba sensowny powód – przeżyłem zawód miłosny i chciałem o nim zapomnieć. Nie pamiętam, ale to całkiem prawdopodobny powód.” 152 00:48:30,000 --> 00:48:44,800 Ale nie, tak naprawdę zostałem mnichem bo odpowiadał mi ten styl życia. Ważniejsze pytanie to dlaczego nadal nim jestem? Jest tyle rzeczy, które można robić w życiu. Czemu ciągle być mnichem? Dlatego, że to daje niezmiernie dużo szczęścia. 153 00:48:45,000 --> 00:49:05,800 Dlaczego pracuję jak wół, prowadząc ciągle jakieś zajęcia? Mam mnóstwo godzin w planie; tylko mnisi i mniszki tyle pracują, i to za niską płacę: jedną miskę jedzenia dziennie, i kubek herbaty, jeśli masz szczęście. Albo trochę czekolady. 154 00:49:09,000 --> 00:49:29,800 Nie mamy też funduszu emerytalnego – dlatego nie mogę przejść na emeryturę. Nie czekam na emeryturę. Nie mam na co czekać. Dlaczego robię to wszystko? Bo to daje dużo szczęścia i radości z życia. Nieraz ludzie mnie pytają z czego czerpię radość. 155 00:49:31,000 --> 00:49:45,800 Ze służenia i niesienia pomocy. Albo czasem z medytacji w samotności, która daje motywację płynącą ze spokoju. Ale służenie innym również generuje motywację i mnóstwo szczęścia. I spełnienia. 156 00:49:46,000 --> 00:50:05,800 Jeśli zastanawiacie się co jest sensem życia – to właśnie to: troska. Troska o innych i o siebie samego. Nie tylko myślenie z troską ale przekładanie jej na czyn. To naprawdę motywuje, i ta motywacja rośnie. 157 00:50:06,000 --> 00:50:17,800 Bo im więcej dajesz, tym więcej dostajesz, a wtedy dajesz jeszcze więcej i dostajesz jeszcze więcej. Wraca do ciebie jeszcze więcej energii. Tak właśnie możecie wytworzyć motywację w swoim życiu. 158 00:50:18,000 --> 00:50:30,800 To nie jest tylko religia filozofów, którzy rozważają jakieś kwestie, to religia – czy ścieżka duchowa – która realnie działa, która napędza ludzi i ulepsza świat. Najpierw małe rzeczy, potem wielkie 159 00:50:31,000 --> 00:50:54,800 tak tworzy się o wiele życzliwsze, cieplejsze, szczęśliwsze społeczeństwo. Czy to nie piękna perspektywa? I jeśli wejdziemy w ten styl życia, to wstawanie rano i myślenie „o boże, znowu muszę iść do pracy, jak długo jeszcze mam się tak męczyć? 160 00:50:55,000 --> 00:51:10,800 To nie sobota, więc muszę zabrać dzieci do szkoły, a potem iść poćwiczyć i zrobić to i tamto” – depresja bierze się z braku motywacji. A brakuje nam motywacji, bo nie wiemy, co zrobić z naszą motywacją. Jeśli kierujemy ją w stronę dobroci i współczucia 161 00:51:11,000 --> 00:51:26,800 to wstajemy rano, myśląc „ale fajnie, kolejny dzień! Mogę dzisiaj poprowadzić spotkanie w Nollamara, hurra! Mogę też poprowadzić spotkanie gdzieś indziej, mogę porozmawiać z ludźmi, odwiedzić kogoś. Dzisiaj rano mam ceremonię pogrzebową, ale fajnie!” 162 00:51:31,000 --> 00:51:46,800 Lubię prowadzić ceremonie pogrzebowe, śluby też. Bo robię coś ważnego. Biorę udział w ważnym wydarzeniu w życiu ludzi i wprowadzam jakąś zmianę. Nadal pamiętam jeden z pierwszych pogrzebów, które odprawiałem w Perth. 163 00:51:47,000 --> 00:52:16,800 To był pogrzeb młodego mężczyzny z Wielkiej Brytanii. Miał jakieś dwadzieścia trzy lata i zachorował na raka. Przebywał w jednym z pierwszych hospicjów, przy szpitalu nad rzeką, chyba gdzieś w Nedlands. Bethesda, to chyba ten szpital. 164 00:52:17,000 --> 00:52:42,800 Poszedłem go odwiedzić; nie można było mu pomóc, ale był buddystą. Kiedy umarł, jego rodzice przylecieli z Wielkiej Brytanii. To byli typowi mieszkańcy brytyjskiej prowincji: mieszkali na wsi, byli bardzo formalni, konserwatywni, bardzo chrześcijańscy. 165 00:52:43,000 --> 00:53:05,800 Kiedy zobaczyli jak wchodzę poprowadzić ceremonię pogrzebową ich jedynego syna, opadły im szczęki - „o, boże, ten cudak będzie odprawiać pogrzeb naszego syna?” Widać było, że są bardzo rozczarowani. 166 00:53:06,000 --> 00:53:23,800 Ich jedyny syn umarł na śmiertelną chorobę, a tu jakiś facet w dziwnej kiecce ma odprawiać jego pogrzeb. Pod koniec ceremonii byli pod takim wrażeniem, że wpłacili datek w wysokości pięciuset dolarów. Bo było w nich tyle radości. 167 00:53:24,000 --> 00:53:35,800 Zażyczyli sobie też, że kiedy sami umrą, ja mam poprowadzić ich pogrzeb, a ich popioły mają zostać rozsypane w klasztorze Bodhinyana. Bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Kiedy ona umarła, jej popioły zostały rozsypane w Bodhinyana. 168 00:53:36,000 --> 00:54:00,800 On jest już w podeszłym wieku, ale nadal jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. To niesamowite, że można tak kogoś zmienić. I zmienić tragedię, którą przeżył, w coś, co potrafi zrozumieć, zaakceptować i iść dalej. 169 00:54:01,000 --> 00:54:24,800 Dzięki temu możemy się stać lepszymi ludźmi. To coś wspaniałego. Można mieć takie współczucie i mądrość, które mają realny wpływ na życie. Wielu z was przychodzi tu od lat. Znacie wszystkie moje historie. Nie są objęte prawami autorskimi. 170 00:54:27,000 --> 00:54:42,800 Kilka lat temu zadzwonił do mnie facet z Południowej Australii i mówi: „właśnie przeczytałem pańską książkę „Otwierając wrota twojego serca”. Chciałbym ją wykorzystać, ale jestem ewangelikaninem i ponawracałem paru buddystów. 171 00:54:43,000 --> 00:54:55,800 Czy mimo to mogę wykorzystać pana opowieści?” Oczywiście pozwoliłem mu je wykorzystać. Nieważne, do czego ich używacie; to dobre historie, które dają ludziom szczęście. Używajcie ich, nie ma problemu. 172 00:54:56,000 --> 00:55:12,800 Nie wiem, ile ich przeczytał, ale miałem nadzieję, że przeczyta ich wystarczająco dużo, że to on się nawróci. Taki był plan. W każdym razie mnożenie szczęścia i pokoju powinno być waszą motywacją. 173 00:55:13,000 --> 00:55:23,800 Nie przychodźcie tutaj tylko słuchać mnie; wyjdźcie i powtarzajcie dobre historie, wykorzystujcie dobre pomysły i naśladujcie dobre postawy. Jeśli nie możecie pracować jako wolontariusze, 174 00:55:24,000 --> 00:55:39,800 przynajmniej zróbcie coś dla najbliższych sąsiadów, przyjaciół, czy innych ludzi, którym możesz pomóc. Bądź życzliwy. Żyj tak, żeby nieść radość i dobro dla wszystkich żywych istot. Niech to będzie twoja motywacja do działania. 175 00:55:40,000 --> 00:55:59,800 Bo to naprawdę potrafi zmotywować i napędzić człowieka, tak że czuje, że żyje, i że to życie ma sens. Może nie da ci takiego kopa energii jak pozabijanie wszystkich złych ludzi, pozbycie się skorumpowanych polityków, ale to o wiele szlachetniejsze. 176 00:56:00,000 --> 00:56:18,800 To trudniejsza praca i bardziej czasochłonna. Ale o niebo skuteczniejsza. Jej owoce to lepsze społeczeństwo. Nadaje też sens i motywację, żeby wstawać rano i działać. To jest właśnie motywacja: nie siedzieć bezczynnie. 177 00:56:19,000 --> 00:56:30,800 Właściwie to czasami powinniście posiedzieć bezczynnie. Ale nie cały czas. Posiedźcie i pomedytujcie, ale potem idźcie pomóc społeczeństwu. Dziękuję za uwagę. 178 00:56:31,000 --> 00:56:34,800 Sadhu, sadhu, sadhu! 179 00:56:35,000 --> 00:56:51,800 Jakieś pytania na temat motywacji? Czy nikt nie czuje się zmotywowany do podniesienia ręki? Dla innych istot żywych? Tak, słucham? 180 00:56:52,000 --> 00:57:19,800 [pytanie z widowni] 181 00:57:20,000 --> 00:57:39,800 Ok, brałeś udział w akcji ekologicznej w lesie, gdzie musiałeś stanąć na drodze ciężarówkom i drwalom. Nie jestem pewien, czy udało ci się na krótszą metę, ale na dłuższą metę na pewno tak. 182 00:57:40,000 --> 00:57:59,800 Ludzie czasem chcą szybkich rezultatów; chcą ocalić jakiś konkretny kawałek lasu. Ale nawet jeśli przegrywasz jedną bitwę, możesz nadal wygrać wojnę. Dobrze jest działać ze współczuciem i asertywnością, 183 00:58:00,000 --> 00:58:20,800 tak, że stoisz na drodze ciężarówek, ale nikt nie stoi na drodze twojej pięści. Działaj bez przemocy i ze współczuciem. Uratowanie tego lasu przyniesie korzyść dla wszystkich istot. Trzeba też zachować miejsca pracy dla ludzi, 184 00:58:21,000 --> 00:58:42,800 więc trzeba działać tak, żeby wszystko zrównoważyć. Ale dobrze jest być aktywnym społecznie, nawet w bierny sposób – albo raczej nie w bierny sposób, ale wolny od przemocy. Ja też się czasem angażuję w różne rzeczy, i wtedy piszą o mnie w gazetach. 185 00:58:43,000 --> 00:58:59,800 Wspieram rzeczy w które wierzę, i czasami trochę mi się za to obrywa, ale myślę, że nadal warto wspierać bhikkhuni i ordynację kobiet, czy prawa gejów. To też część mojej pracy. 186 00:59:00,000 --> 00:59:14,800 Nie robię tego dla siebie; robię to ze względu na współczucie i szczęście wszystkich istot. Ktoś jeszcze? Nie. Czyli to koniec. 187 00:59:15,000 --> 00:59:25,800 Tłumaczenie: KuHarmonii Napisy: Portal Sasana.pl