Plik z napisami do ściągnięcia STĄD (kliknij prawym przyciskiem myszy i wybierz "zapisz jako")

[Pytanie]: „Dlaczego po zyskaniu świadomości chwili obecnej wciąż odpływamy gdzieś myślami?”

Dzieje się tak dlatego, że nie jest wam dobrze tu i teraz! To żadna przyjemność, przebywać w chwili obecnej. Inne chwile wydają się ciekawsze: fantazje, plany, dawne wspomnienia.To wydaje wam się atrakcyjniejsze od chwili obecnej. Ale jeśli naprawdę cieszycie się obecnym momentem i świetnie bawicie się tu i teraz, to nie odpływacie myślami.

Dlatego, gdy zyskujecie świadomość chwili obecnej, przede wszystkim bądźcie dla niej życzliwi! „Już dobrze, chwilo obecna… Przepraszam, że cię trochę unikam, jesteś naprawdę miła…”

Pokażę wam starą sztuczkę. Uśmiecham się do was, a wy odpowiadacie mi uśmiechem, prawda?Ciężko tego nie zrobić. Uśmiechnijcie się więc do chwili obecnej, a ona uśmiechnie się do was. Wówczas wszystko wygląda piękniej. Przyjemniej się obserwuje. Dlatego sprawdźcie, czy potraficie uśmiechnąć się do chwili obecnej i być dla niej życzliwi. Wówczas przebywanie tu i teraz staje się czymś cudownym. Rozwijacie radość bycia w chwili obecnej.

Kiedy jednak często przebywasz w chwili obecnej, w końcu zaczynasz się nudzić. I wtedy znowu trzeba skupić się na oddechu…

Obserwować wdech,
obserwować wydech…

Jak długo muszę to robić? To jest do kitu.

To, co możecie zrobić, jak wspomniałem wcześniej, to wprowadzić do medytacji trochę zabawy. Myślę, że nikt z was nie próbował medytować odwrotnie. Zawsze jesteście odwróceni w tę stronę. Spróbujcie! Odwróćcie się i zróbcie to w inny sposób.Czy ktokolwiek próbował medytacji chodzonej w stylu kangura? Czy ktokolwiek tego próbował? No, dalej! Spróbujcie.

W medytacji często skupiam się na oddechu. Czasami trzeba wykazać się odrobiną kreatywności. Wymyśliłem więc inny rodzaj medytacji oddechu. Nazywam to „odwrotną medytacją oddechu”. Sprawia, że jest ciekawiej.

Zademonstruję wam teraz odwrotną medytację oddechu. Będę potrzebował waszej pomocy. Nie musicie zmieniać pozycji. Kiedy powiem „start”, poproszę, żebyście zamknęli oczy, zrobili trzy wdechy i wydechy – liczcie oddechy, a po trzecim wydechu otwórzcie oczy. Czy wszystko jasne? Nie zmieniajcie pozycji. Gotowi? Start…

Zróbcie trzy wdechy i wydechy, tak uważnie, jak tylko potraficie. Potem otwórzcie oczy. Bardzo dobrze. Jestem pewien, że kiedy obserwowaliście te trzy oddechy, najpierw zrobiliście wdech. Wdech-wydech, wdech-wydech, wdech-wydech. Tak jesteśmy uwarunkowani.

Teraz poproszę, żebyście wykonali to samo ćwiczenie.Kiedy powiem „start”, zamknijcie oczy i obserwujcie trzy oddechy, ale tym razem najpierw zróbcie wydech.Wydech-wdech, wydech-wdech, wydech-wdech i po trzecim wdechu otwórzcie oczy. Gotowi? Start.

Zauważcie, że to było coś zupełnie innego. Całkiem inne doświadczenie.Powinno być tak samo, ale było inaczej. I dlatego nazywamy to odwrotną medytacją oddechu. Najpierw robicie wydech, a potem wdech – wydech-wdech, wydech-wdech, wydech-wdech. I zauważacie, że to coś zupełnie innego.

To tylko zabawa, ale urozmaica medytację. Jeśli więc będziecie bardzo znudzeni, nie będziecie mogli skupić uważności na oddechu, spróbujcie odwrócić kolejność: najpierw wydech, a potem wdech. Jest inaczej i zabawniej. A jeśli to nie zadziała, jeszcze inną wersją medytacji oddechu, ānāpānasati, są trzy wdechy i jeden wydech. Spróbujcie, to naprawdę działa!

Zamiast więc umierać z nudów, robiąc wdechy i wydechy, zapewnijcie sobie przy tym rozrywkę. Możecie też, obserwując oddech, wypowiadać w myślach krótkie mantry.

Na przykład:

wdech – „spokój”, wydech – „ból”.

Rozumiecie, czasami zdarza się, że coś nas boli.

Albo: wdech – „miłość”, wydech – „stres”.

Niech cały stres z nas uleci.

Wdech – „miłość”…

To sprawia, że obserwowanie oddechu staje się bardziej interesujące. Po pewnym czasie faktycznie zaczynacie czuć, jak wypełnia was miłość lub miłująca dobroć, a cały stres i negatywne emocje ulatują. Dzięki temu medytacja staje się bardziej interesująca.

Możecie układać własne krótkie mantry. Nie muszą być takie jak moje. Pewna osoba miała kiedyś świetną mantrę.

Wdech – „spokój”, wydech – „odpuszczenie”.
Wdech – „spokój”, wydech – „odpuszczenie”…

To było świetne! Dzięki temu medytacja jest ciekawsza, można wtedy pozostać w chwili obecnej. Nie nudzicie się, nie błądzicie myślami, nie zasypiacie. Szukacie innowacyjnych rozwiązań, starając się urozmaicić medytację, możecie wymyślić wiele różnych sposobów na to, żeby było ciekawie.A wszystko to prowadzi w końcu do głębokiego skupienia. Dlatego często pokazuję wiele różnych technik, żebyście mogli wybrać taką, jaka będzie wam odpowiadać. Odwrotna medytacja oddechu, medytacja chodzona w stylu kangura, cokolwiek wzbudzi wasze zainteresowanie. Wtedy zobaczycie, jak cudownie jest być tu i teraz.

O autorze

brahm.jpg

Brahmavamso Ajahn
zobacz inne publikacje autora

Czcigodny Ajahn Brahmavamso Mahathera (znany jako Ajahn Brahm), właściwie Peter Betts, urodził się w Londynie 7 sierpnia 1951 roku. Obecnie Ajahn Brahm jest opatem klasztoru Bodhinyana w Serpentine w Australii Zachodniej, Dyrektorem ds. Duchowych Buddyjskiego Towarzystwa Stanu Australia Zachodnia, Doradcą ds. Duchowych przy Buddyjskim Towarzystwie Stanu Wiktoria, Doradcą ds. Duchowych przy Buddyjskim Towarzystwie Stanu Australii Południowej, Patronem Duchowym Bractwa Buddyjskiego w Singapurze oraz Patronem Duchowym ośrodka Bodhikusuma Centre w Sydney.

Artykuły o podobnej tematyce:

Sprawdź też TERMINOLOGIĘ


Poleć nas i podziel się tym artykułem z innymi: Facebook

Chcąc wykorzystać część lub całość tego dzieła, należy używać licencji GFDL: Udziela się zgody na kopiowanie, dystrybucję lub/i modyfikację tego tekstu na warunkach licencji GNU Free Documentation License w wersji 1.2 lub nowszej, opublikowanej przez Free Software Foundation.

gnu.svg.png

Można także użyć następującej licencji Creative Commons: Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0

cc.png

Oryginał można znaleźć na tej stronie: LINK

Źródło: http://www.bswa.org

Tłumaczenie: Natalia Poręba
Redakcja polska: Alicja Brylińska

Image0001%20%281%29.png

Redakcja portalu tłumaczeń buddyjskich: http://SASANA.PL/