HARMONIA

(HARMONY)
Harmonia (avirodha lub sahita) to spokojne, przyjemne i bezsporne, wspólne funkcjonowanie jednego lub kilku czynników. Buddha często mówił o potrzebie, a także celowości harmonii wewnątrz i pomiędzy grupami ludzi. Niektóre z rzeczy przyczyniających się do tego, co nazwał on „postępem społeczeństwa” (aparihāniyā dhamma) to np. zdolność do „spotykania się w harmonii, rozstawania się w harmonii i prowadzenia interesów w harmonii” (D.I,76). Były morderca Aṅgulimāla odnosił się do słów Buddhy, gdy mówił: „Niech moi wrogowie słuchają od czasu do czasu Dhammy tych, którzy mówią o cierpliwości i którzy chwalą harmonię - i niech żyją zgodnie z nią” (M.III,245). Jednakże łatwiej jest powiedzieć, niż zrobić. Ludzie znani są z tego, iż nie są w stanie się dogadać, a pod tym względem grupy religijne nie są żadnym wyjatkiem. Ktoś raz zapytał Buddhę, dlaczego tak się dzieje, „że chcąc żyć w pokoju, bez nienawiści, przemocy, wrogości, złej woli i złośliwości, rodzaj ludzki nieustannie jest w konflikcie, nękany przez nienawiść, przemoc, wrogość, złą wolę i złośliwość, oraz brak mu miłości?” (D.II,276). Główną przyczyną braku harmonii jest przywiązanie i pragnienie (taṇhā); przywiązanie do swoich idei, do mienia, czy do swojej pozycji; pragnienie przyjemności, władzy i rozpoznawalności. A na najgłębszym poziomie, pragnienie rodzi się z pojęcia jaźni i ego. Całkowita harmonia i trwały spokój będzie możliwy jedynie wtedy, gdy osiągnie się oświecenie. Ale w międzyczasie jest wiele rzeczy, które możemy zrobić jako jednostki, aby sprawić, by nasze relacje z innymi były bardziej harmonijne.
Buddha powiedział: „Mnisi, istnieje sześć rzeczy, które sprzyjają miłości, szacunkowi, uczynności, zgodzie, harmonii i jedności. Jakie sześć? Gdy działa się z miłością względem swoich towarzyszy w życiu duchowym, zarówno publicznie jak i prywatnie; gdy mówi się do nich z miłością, zarówno publicznie jak i prywatnie; gdy myśli się o nich z miłością, zarówno publicznie jak i prywatnie; gdy dzieli się z nimi bez zastrzeżeń tym, co się sprawiedliwie zdobyło, nawet jeśli nie będzie to nic więcej, niż jedzenie z własnej miski żebraczej; gdy posiada się razem z nimi cnoty, które są pełne, niezłomne i dające wolność, chwalone przez mędrców i prowadzące do koncentracji; oraz gdy człowiek wraz ze swymi towarzyszami świątobliwego życia posiada zarówno publicznie jak i prywatnie zrozumienie, które jest szlachetne i prowadzi do wolności, oraz które przyczynia się do całkowitego zniszczenia cierpienia; wtedy będzie miłość, szacunek, uczynność, zgoda, harmonia i jedność "(M.I,322). Buddha zapytał raz kilku ze swoich uczniów, którzy byli mnichami, jak udaje im się żyć razem "w harmonii, wzajemnym uznaniu i zgodności, jak zmieszane mleko i woda, patrząc na siebie nawzajem oczami miłości" (M.III,156). Jeden z nich, Anuruddha, odpowiedział: „Zawsze rozważam jakim jest błogosławieństwem, prawdziwym błogosławieństwem to, że żyję z takimi towarzyszami świątobliwego życia. Myślę, mówię i działam wobec nich z miłością, zarówno publicznie jak i prywatnie. Zawsze uważam, że powinienem odłożyć na bok swoje pragnienia i zgadzać się na to, czego chcą oni, a potem to robić. W ten sposób jesteśmy wieloma w ciele, ale jednym w umyśle” (M.III,156).
Niektóre rzeczy zostały tu wspomniane przez Buddhę i Anuruddhę – miłość, szczodrość, posiadanie wspólnych wartości, uznanie wobec innych, bycie wrażliwym na ich potrzeby i nie domaganie się zawsze swojego. Inne wartości, które podtrzymują harmonię, to przebaczenie, życzliwość, szacunek, sympatia i tolerancja.

HAZARD

(GAMBLING)
Uprawiać hazard (jūtakīḷā) to ryzykować pieniądze w grach losowych. Hazard był starożytną aktywnością już w czasach Buddhy, a Wedy, najstarsze hinduskie pisma, zawierają słynny „Lament Hazardzisty”, w którym mężczyzna płacze po tym, jak założył się i stracił żonę i dzieci. O tak ekstremalnych zakładach wspomina także w Tipitaka (M.III,107). Nie dziwi fakt, że Buddha uważał hazard za działanie niewłaściwe. Powiedział: „Istnieje sześć zagrożeń, związanych z uzależnieniem od hazardu. Wygrywając, człowiek powoduje nienawiść; przegrywając, opłakuje on utratę bogactwa; słowa takiego człowieka nie są przyjmowane w sądzie; unikają go przyjaciele i urzędnicy; nie uznaje się go za odpowiedniego kandydata do małżeństwa, ponieważ ludzie mówią, iż hazardzista nie może utrzymać żony (D.III,183). Innym razem powiedział, że „trwonienie bogactwa na kości” prowadzi do upadku (Sn.106).
Można jednak powiedzieć, że istnieją trzy rodzaje hazardu – rekreacyjny, nawykowy i uzależniający. Pierwszy rodzaj występuje, gdy ktoś od czasu do czasu gra w karty dla małych stawek lub kupuje los na loterii, aby wesprzeć działalność charytatywną. Hazard nawykowy to gra znaczącym, choć znośnym procentem dochodów, na zwykłych zasadach. Hazard uzależniający to niezdolność do oparcia się możliwości grania, skutkujące nieustannym tonięciem w długach. Z buddyjskiego punktu widzenia hazard rekreacyjny mógłby być uważany za nieszkodliwy i nie sprzeciwiający się Wskazaniom. Jednak ponieważ wszystkie gry hazardowe mają w sobie przynajmniej mały element chciwości, to z pewnością dla buddyjskich organizacji niewłaściwe byłoby zbieranie funduszy za pomocą loterii i gier losowych. Nawykowy i uzależniający hazard jest psychologicznie, społecznie i duchowo szkodliwy, ponieważ motywowany jest i wzmacniany iluzją, chciwością i błędnym wierzeniem w szczęście i pecha. Buddha uważał, że jedynie bycie cnotliwym sprawia, że człowiek jest „szczęściarzem”, a nie to, że odnosi się pasma zwycięstw. Powiedział: „Jeśli hazardzista wygrałby fortunę w czasie swego pierwszego rzutu, to mimo wszystko jego szczęście byłoby mało istotne. O wiele bardziej „szczęśliwe” jest prowadzenie się mądrze w sferze ciała, mowy i umysłu, a po śmierci odrodzenie się w niebie” (M.III,178). Zob. Wróżenie.

HEREZJA

(HERESY)

heresy-300x250.jpg

Herezja pochodzi od łacińskiego haresis, co znaczy „branie” lub „wybieranie” i jest nazwą nadaną takiej interpretacji, która różni się od oficjalnej i powszechnie uznawanej religii. Bardzo trudno jest określić co podlega pod wierzenia heretyckie. Szesnastowieczny humanista Sebastian Castettio ujął to najlepiej, pisząc: „Po uważnym zbadaniu znaczenia terminu heretyk, mogę powiedzieć nie więcej niż to, iż uważamy za heretyków tych, z którymi się nie zgadzamy”. Do niedawna na Zachodzie i w wielu miejscach do dziś na Bliskim Wschodzie, osoby, którym zarzucono herezję, wymierzano lub ciągle wymierza się najbardziej drastyczne kary. Buddyzm ma jasne i sprecyzowane pojęcie prawdy i dostrzega, iż istnieją – jak to nazywa – niewłaściwe poglądy (micchā diṭṭhi). Jednakże w buddyzmie istnieje możliwość elastycznej interpretacji prawdy, dlatego nadwrażliwość na herezje i tropienie oraz zabijanie heretyków było rzadkie. Owa elastyczność jest bardzo dobrze zilustrowana przez poniższy przypadek, zapisany w pismach.

Pewnego razu mnich zapytał kilku swoich towarzyszy, jak osiąga się wgląd, a każdy z nich dał mu inną odpowiedź. Zagubiony poszedł i powiedział Buddzie, co odpowiedzieli mu inni mnisi, na co ten rzekł: „Załóżmy, że człowiek, który nigdy nie widział drzewa kiṃsuka, poszedł i zapytał innego człowieka jak to drzewo wygląda. Ten drugi powiedział mu: „Drzewo kiṃsuka jest czarniawe, jak nadpalony pal”. Pytający się mężczyzna zrozumiał, że ten drugi opisuje drzewo, które już kiedyś widział. Potem poszedł do innego człowieka i spytał go jak wygląda owo drzewo, a on odpowiedział: „Jest czerwonawe, jak kawałek mięsa”. Znów mężczyzna uznał, że tak to drzewo wyglądało dla tego drugiego człowieka. Potem poszedł do jeszcze innego człowieka i zapytał go jak wygląda drzewo kiṃsuka, a ten odpowiedział: „Jego kora zwisa pasami w dół, a jego strąki pękają jak drzewo sirīsa”. Znów mężczyzna uznał, że tak to drzewo wyglądało dla tego człowieka. Ostatecznie człowiek ten poszedł do jeszcze jednego mężczyzny i ponownie postawił swoje pytanie, a ten mu odpowiedział: „Drzewo kiṃsuka posiada grube listowie i daje tak gęsty cień, jak drzewo bananowca”. Ponownie mężczyzna uznał, że tak to drzewo wyglądało dla tego człowieka. Tak samo ci zaawansowani ludzie dali ci odpowiedź zgodną z ich indywidualną, wyrafinowaną wizją.” (S.IV,193).

HIGIENA

(HYGIENE)
Higiena (ārogyavijjā) to praktyka utrzymywania swego ciała i najbliższego otoczenia w czystości, tak aby uniknąć choroby. Buddha krytykował tych ascetów, którzy wierzyli, iż zaniedbywanie ciała zarówno przez jedzenie brudu, nie mycie się i nie obcinanie włosów, może w jakikolwiek sposób doprowadzić do świętości, co było wierzeniem, które rozprzestrzenione było w starożytnych Indiach, tak samo jak we wczesnym i średniowiecznym świecie chrześcijańskim. Powiedział: „Ani nagość, poplątane włosy, brud, post, leżenie na ziemi, bycie pokrytym kurzem czy popiołem, ani kucanie nie może oczyścić tego, kto nie jest wolny od wątpliwości” (Dhp.141). Wymagał od swoich mnichów i mniszek, aby myli się i golili regularnie oraz utrzymywali w czystości swoje ubrania. Powiedział: „A jak umyć brudne ciało we właściwy sposób? Za pomocą skrobaka, mydła, wody i dobrego szorowania” (A.I,207). Radził nawet na temat higieny jamy ustnej: „Istnieje pięć korzyści używania szczoteczki do zębów. Jakie pięć? Oczy stają się jasne, oddech staje się przyjemny, zatoki są oczyszczone, flegma i śluz nie dostają się do jedzenia i można się tym jedzeniem cieszyć” (A.III,248). Zob. Toalety.

HIMALAJE

(HIMALAYAS)
Himalaje (Himācala lub Himavanta) to łańcuch górski o długości 2500 km, który znajduje się na północnym skraju subkontynentu Indyjskiego. Ich nazwa wywodzi się od słów hima i mālā, co znaczy „girlanda śniegu” lub wg innych od hima i ālaya, co znaczy „mieszkanie śniegu”. Jātaki opisują Himalaje jako „olbrzymi region, wysoki na pięćset yojana i szeroki na trzysta” (Ja.V,415). Buddha nazwał je Pabbatarāja, „Panem Gór” (S.II,137). Mówi się, że krótko po swoim oświeceniu, użył swoich ponadnaturalnych mocy, aby odwiedzić Jezioro Anotatta, które teraz identyfikowane jest z Jeziorem Manasarovar u stóp Góry Kailash (Vin.I,27). W późniejszych okresach życia, od czasu do czasu bawił w leśnej chatce w rejonie Himalajów, prawdopodobnie na gęsto zalesionych wzgórzach niższego Kumaon lub Wzgórz Mahabharata w Nepalu (S.I,116).
Himalaje stanowią miejsce akcji wielu historii Jātak. Buddha w wielu swoich poprzednich życiach jako bodhisattva, wyrzekł się świata i udał się w góry, aby żyć jako asceta, lub pozostawał tam u kresu swojego życia (e.g. Ja.I,140; 362; 371; 406; 440). On i inni asceci żywili się dzikimi owocami a także zbożem i często zaprzyjaźniali się z leśnymi zwierzętami. Gdy zbliżała się zima, schodzili na równiny, aby uciec przez zimnem, zbierać sól, ocet i inne zaopatrzenie, by po czterech miesiącach znów wrócić w góry. Dla Buddhy majestatyczne, zalane słońcem szczyty śnieżne Himalajów były symbolem dobroci i czystości. W Dhammapadzie mówi: „Ludzie dobrzy świecą z daleka jak Himalaje. Ludzie źli są niewidoczni, jak strzała wystrzelona w nocy” (Dhp.304). Zob. Meru.

HINDUIZM

(HINDUISM)
Hinduizm nie jest religią w normalnym tego słowa znaczeniu, ale raczej zbiorem niekiedy bardzo rozbieżnych pojęć i praktyk, które rozwinęły się w Indiach. Czasem mówi się, iż Buddyzm jest gałęzią Hinduizmu, lub że początkowo rozwinął się jako ruch reformatorski wewnątrz niego. Żadne z tych twierdzeń nie jest prawdziwe. Z buddyjskich pism jasno wynika, iż Buddha widział swoją Dhammę jako odmienną i będącą alternatywą dla religii jego czasów, nie zaś jakąś reformą czy reinterpretacją. Przez wieki współistnienia tych religii, buddyjscy i hinduscy uczeni i filozofowie byli czasem bardzo krytyczni między sobą w sferach zarówno idei jak i praktyk. Nie miałoby to miejsca, gdyby były one takie same lub podobne. W Maitri Upaniṣad czytamy: „Są tacy, którzy kochają rozpraszać zwolenników Wed poprzez żonglerkę fałszywymi argumentami, porównaniami i analogiami… Świat jest zdezorientowany przez doktrynę, która zaprzecza „ja” (nairātmyavāda), przez fałszywe porównania i dowody, nie widzi różnicy pomiędzy mądrością Wed, a inną wiedzą… Niektórzy mówią, że powinno się skupić na Dhammie, zamiast na Wedach… Ale to, co jest powiedziane w Wedach jest prawdą. Mędrcy powinni opierać swoje życie na Wedach. Bramin powinien studiować jedynie to, co jest w Wedach”. To jest oczywista krytyka buddyjskiej doktryny anattā, dotyczącej odrzucenia Wed - oraz krytyka logicznych argumentów, jakich używają Buddyści, aby poprzeć swoje poglądy. I znów owa krytyka byłaby niepotrzebna i nic nieznacząca, gdyby buddyzm i hinduizm były takie same. Jednakże pomimo nieporozumień na poziomie filozoficznym, relacje pomiędzy buddystami, a hindusami w starożytnych Indiach były ogólnie rzecz biorąc harmonijne, jako że wszyscy dążyli do tolerancji i akceptacji. W dzisiejszych czasach hinduizm jest praktykowany głównie w Indiach i Nepalu, oraz pomiędzy hinduskimi społecznościami emigrantów z Fidżi żyjącymi w Wielkiej Brytanii. Zob. Wedy.
Brahminism, Buddhism and Hinduism, L.M. Joshi, 1970. (Braminizm, Buddyzm i Hinduizm, L.M. Joshi, 1970.)

HOMOSEKSUALIZM

(HOMOSEXUALITY)
Homoseksualizm to tendencja do pociągu seksualnego wobec osób o tej samej, niż przeciwnej płci. W dzisiejszych czasach mężczyźni-homoseksualiści są nazywani gejami, podczas gdy do kobiet o orientacji homoseksualnej odnosi się jako do lesbijek. Według starożytnego rozumienia hinduskiego, o homoseksualistach myślano raczej zwyczajnie, jako o będących „trzecią naturą” (tṛtīya prakṛti), nie zaś zboczeńcami, dewiantami czy chorymi. Kładąc nacisk na psychologię oraz przyczynę i skutek, Buddyzm sądzi działania, łącznie z działaniami seksualnymi, na podstawie intencji, jaka się za nimi kryje i skutku, jakie niosą. Działanie seksualne motywowane miłością, wzajemnością i pragnieniem dawania i dzielenia się, byłoby ocenione jako pozytywne, nie ważne o jaką płeć owych osób chodzi. Zatem homoseksualizm jako taki nie jest uważany w buddyzmie jako niemoralny, czy przeciwny trzeciemu Wskazaniu. Jeśli homoseksualiści unikają zmysłowości i swobody tzw. społeczności gejowskiej i wkraczają w kochający związek z inną osobą, to nie ma powodu, dla którego on lub ona nie mogliby być szczerze praktykującymi buddystami i cieszyć się błogosławieństwem buddyjskiego życia.
Żaden z kodeksów prawnych tradycyjnych krajów buddyjskich nie krytykował homoseksualizmu jako takiego, chociaż oczywiście występowały kary przeciwko homoseksualnemu gwałtowi i homoseksualnym aktom przeciw mniejszościom, tak samo jak występowały one za takie same przewinienia, popełnione przez heteroseksualistów. W dzisiejszych czasach w większości krajów buddyjskich homoseksualizm jest zazwyczaj uważany za dziwny, choć nie niegodziwy czy zły. Tajlandia, Laos, Kambodża nie mają żadnych praw przeciwko homoseksualności pomiędzy wyrażającymi na to zgodę dorosłymi. Homoseksualizm jest nielegalny w Birmie i na Sri Lance, a kara za homoseksualizm została zwiększona w nieprzemyślanej odpowiedzi na rosnący problem turystyki seksualnej w państwie.
Buddhism, Sexuality and Gender, J. I. Cabezon, 1992. (Buddyzm, Seksualność i Płeć, J.I.Cabezon, 1992.)