Odpowiadając krótko, bezrefleksyjnie, powiedziałbym "tak". Jednak zgodnie z zaleceniem Buddhy, nie akceptuję apodyktycznych wypowiedzi, więc pozwolę sobie na coś więcej. :)
Spójrzmy, co ma na ten temat do powiedzenia Ajahn Thanissaro.
Termin "anusayā ", jest zazwyczaj tłumaczony jako: skłonność, "przewodnia tendencja" lub "ukryta tendencja". Takie tłumaczenie, oparte jest na etymologii słowa, które dosłownie oznacza "położyć się z". Jednakże obecne użycie pokrewnego czasownika (anuseti), oznacza natręctwo powracających myśli - ciągłe ich powracanie i ponowne "układanie się z nimi".
Zatem dosłowne tłumaczenie jest zrozumiałe, proste i - w odniesieniu do naszej praktyki - bardzo pouczające. M.in. tego powodu, tłumacząc poniższe sutty, tłumaczę je dokładnie tak samo jak Ajahn Thanissaro - jako "obsesje" a nie "ukryte tendencje".
AN.7.011
"Mnisi, istnieje siedem obsesji. Których siedem?
1. Obsesja zmysłowych przyjemności.
2. Obsesja awersji.
3. Obsesja poglądów.
4. Obsesja wątpliwości.
5. Obsesja próżności.
6. Obsesyjne pragnienie stawania się.
7. Obsesja ignorancji.
Te, są siedmioma obsesjami".
https://www.accesstoinsight.org/tipitaka/an/an07/an07.011.than.html
AN.7.012
"Mnisi, z zaniechaniem i zniszczeniem siedmiu obsesji, wypełnione zostaje święte życie. Których siedmiu?
Obsesja zmysłowych przyjemności, obsesja awersji, obsesja poglądów, obsesja wątpliwości, obsesja próżności, obsesyjne pragnienie stawania się, obsesja ignorancji. Wraz z porzuceniem i zniszczeniem tych siedmiu obsesji,wypełnione zostaje święte życie".
"Gdy mnich - który porzucił zmysłowe namiętności, zniszczył ich korzeń, uczynił jak pień palmy pozbawiony warunków rozwoju, nie przeznaczony do wzrostu. Gdy mich, który porzucił obsesję awersji…, obsesję poglądów…, obsesję wątpliwości…, obsesję próżności…, obsesyjne pragnienie stawania się…, obsesję ignorancji zniszczył ich korzeń, uczynił jak pień palmy pozbawiony warunków rozwoju, nie przeznaczony do wzrostu - jest nazywany michem, który odciął żądze, odwrócił się od więzów i przez właściwe pokonanie próżności, położył kres cierpieniu i troskom.
https://www.accesstoinsight.org/tipitaka/an/an07/an07.012.than.html
Pewnie każdy z nas już wielokrotnie zetknął się z porównaniem umysłu do krystalicznie czystej wody w jeziorze. W takiej wodzie, widać wszystko jak na dłoni, do samego dna. Nie ma tam nic ukrytego. Gdy jednak powierzchnia pokryta jest różnymi szumowinami, wodorostami itp., wszystko pod nią, wydaje się nam ukryte. Wystarczy zdjąć pierwszą warstwę (obsesje), aby ujrzeć to, co było "ukryte" (tendencje) . To drugi powód, dla którego nie trawię tłumaczenia "ukryte tendencje".
Jak możemy zajmować się nieświadomymi tendencjami, jeśli zupełnie nie rozumiemy tych widocznych na pierwszy rzut oka? Tych siedmiu obsesji nie ma co tłumaczyć żadnymi ukrytymi motywami. Wynikają zwyczajnie z błędnego poglądu. Sugeruję wyprostowanie poglądu a wtedy okaże się, że w naszym umyśle nic ukrytego nie ma i jeśli nawet było, to albo stało się wyraźnie widoczne, albo przestało już być tendencją.