KLIKNIJ TUTAJ - POSŁUCHAJ NA SOUNDCLOUDZIE
Kiedy medytujemy, utrzymując oddech w umyśle, wprowadzamy do praktyki trzy właściwości. Uważność, która jest zdolnością utrzymywania czegoś w umyśle. W tym przypadku chodzi o pamiętanie, żeby pozostawać z oddechem oraz pamiętanie o tym, czego nauczyłeś się podczas poprzednich medytacji: tego, co już działa i tego, co nie działa. Tak więc, gdy pojawia się konkretny problem, masz już pewien zasób wiedzy. To pierwsza właściwość. Drugą jest czujność: chodzi o to, żeby ciągle zwracać uwagę na to, co się dzieje, nie odrywać się przez przenoszenie uwagi na inne rzeczy. Chcesz być uważnym w tym, co robisz. Zwłaszcza jeśli chodzi o utrzymywanie oddechu w umyśle. Gdy umysł zaczyna wędrować, zauważasz to i sprowadzasz go z powrotem. Trzecią właściwością jest gorliwość. Polega na tym, że chcesz zrobić coś dobrze i to jest ta właściwość, przez którą ujawnia się w medytacji twój charakter.
To nie jest wyłącznie technika, którą należy się posługiwać. Od tego, jaką osobą jesteś, zależą odpowiedzi na pytania o to, jak dobrze to robisz, ile w to wkładasz energii, wytrwałości, poświęcenia i prawdziwości. Wszystkie te właściwości nazywamy doskonałościami i rozwijamy je nie tylko podczas medytacji, lecz także w życiu codziennym. W zasadzie, to sposób, w jaki rozwijamy je w codziennym życiu, przeniknie do medytacji. Jeśli jesteś osobą leniwą, która poddaje się, gdy tylko napotka przeszkody w zewnętrznych zmaganiach, to taką samą osobą będziesz jako medytujący.
To dlatego musisz spojrzeć na swoje życie jak na część praktyki. Medytacja nie jest czymś, co po prostu umieszczasz w swoim dotychczasowym życiu. Zachęca, żebyś spojrzał na sposób, w jaki przeżywasz swoje życie i jeśli możesz, żebyś coś zmienił w swoim podejściu i postępowaniu. Wtedy bardzo pomocne jest myślenie w kategoriach doskonałości. Tak wiele rzeczy robimy w świecie zewnętrznym, żeby otrzymać nagrodę, a potem zaczynamy sobie uświadamiać, że ta nagroda nie jest, aż tak wiele warta. Musisz szukać innych przyczyn i zdać sobie sprawę, że to buduje twój charakter. Wtedy daje ci to dobry powód do tego, by wykonywać obowiązki, które wciąż masz, bo wszyscy mamy powinności, gdy żyjemy w tym świecie. Częścią bycia człowiekiem jest to, że masz do zrobienia pewne rzeczy. Wielu z nich pewnie nie chcesz robić, ale musisz. Buddha powiedział, że jeśli nie chcesz robić rzeczy, które powinieneś, ale potrafisz sam siebie do tego przekonać, to jest to oznaka mądrości. Inaczej mówiąc, nie przymuszasz się do spełniania obowiązków, tylko uczysz się, jak chcieć je wykonywać. A myślenie w kategoriach doskonałości jest w tym pomocne. Możesz o tym myśleć jako o okazji do rozwijania wytrzymałości, prawdomówności, determinacji, wytrwałości – wszystkich tych zalet koziorożca – a także życzliwości.
Są chwile, kiedy musisz coś zrobić, ponieważ ktoś potrzebuje twojej pomocy. To właśnie sposób na udowodnienie, że masz dobrą wolę. Tak więc dobrze jest przyjrzeć się całej liście doskonałości, na którą składają się hojność, moralność, wyrzeczenie, wnikliwość, wytrwałość, wytrzymałość, prawda, determinacja, miłująca dobroć, spokój umysłu. Wszystkie te właściwości możemy doskonalić w codziennym życiu, podczas wypełniania obowiązków w pracy czy w domu, czy podczas wypełniania obowiązków wobec społeczności. I możemy pochwycić okazję do rozwijania w sobie czegoś dobrego. Nasze recytacje tak mówią o światowych osiągnięciach: ze świata nic nie zostaje, tak wiele rzeczy z tych, które robimy, znika, w pewnym momencie nic po nich nie zostaje. I masz nadzieję, że znalazłeś sens istnienia dzięki temu, że pozostawiłeś po sobie ślad w świecie, w którym jest mnóstwo gumek mogących wymazać to, czego dokonaliśmy.
Ale jeśli myślisz o rozwoju tych cech, które się przydają w twojej praktyce, wtedy działanie świata może się stać jej częścią i możesz w tym widzieć szansę na doskonalenie wytrwałości, cierpliwości i wytrzymałości. Teraz masz coś solidnego, bo gdy opuścisz tę egzystencję, to właśnie te cechy umysłu będą ci towarzyszyć. I chcesz mieć pewność, że ci towarzysze podróży to dobre cechy. Gdy rozwijasz je w codziennym życiu, to potem wpływają na medytację, bo przecież duża część medytacji to wytrwałość. Jesteśmy tu, by zrozumieć cierpienie, a to oznacza, że musimy nauczyć się jak z nim wytrzymywać, siedząc. Nie odpychać, nie uciekać, nie zwyczajnie przetrzymać, ale mieć trochę wytrzymałości, żeby się mu przyjrzeć. Używasz tu również swojej wnikliwości. Tak więc, jeśli jesteś dobry w przekonywaniu siebie do wypełniania nieprzyjemnych obowiązków, to możesz również siebie przekonać, że jesteś gotów usiąść i przyjrzeć się cierpieniu, żeby je zrozumieć, ponieważ to jest obowiązek.
Te zewnętrzne powinności pomagają wypełniać obowiązki związane z Czterema Szlachetnymi Prawdami. Na przykład doskonałość wyrzeczenia, kiedy uczysz się porzucać drobne przyjemności na rzecz bardziej stałych, bardziej trwałych form dobrego samopoczucia, będzie czymś bardzo pomocnym. Tak samo z obowiązkiem porzucenia przyczyny cierpienia. Zbyt często gonimy za czymś, pragniemy rzeczy, które się nam podobają. Tak więc jeśli zamierzasz je porzucić, musisz mieć doświadczenie w mówieniu „nie” pewnym zewnętrznym przyjemnościom. A praktykowanie doskonałości pomaga w wypełnianiu obowiązków związanych z Czterema Szlachetnymi Prawdami. Zwłaszcza rozwijanie Właściwego Wysiłku, który jest częścią Ścieżki, wymaga stanowczej intencji i ciągłego jej utrzymywania. Czasami wysiłek będzie lekki, czasami ciężki, ale jeśli jesteś chętny i gotowy, niezależnie od tego, czego będzie to wymagało, to taki charakter pomoże ci przejść Ścieżkę.
Tak więc doskonałości nie są wymówkami dla ludzi, którzy nie medytują, są niezbędną częścią twojej medytacji. Kiedy nauczysz się rozwijać w codziennym życiu właściwości, których potrzebujesz, żeby tu siedzieć, spróbuj się skupić, a potem użyć tego skupienia, żeby zrozumieć, co dzieje się w umyśle. Dlaczego tworzy dla siebie tyle niepotrzebnego cierpienia? Nawet jeśli chce tylko dobrego samopoczucia, to i tak stwarza tylko więcej cierpienia, cierpienia, cierpienia. Dlaczego tak jest? Gdzie jest niewiedza? Jak to przezwyciężyć?
Nie chodzi tylko o technikę, która pomoże ci to zrobić, ani o sztuczkę ze zmianą percepcji. Będą tu potrzebne pewne cechy charakteru. W ten sposób twoje powinności staną się częścią praktyki, bo wykonywanie codziennych obowiązków przygotowuje cię do wypełnienia obowiązków związanych z Czterema Szlachetnymi Prawdami. Zatem pomyśl o doskonałościach jak o skarbach, które możesz rozwijać. Wiele jest do zrobienia w świecie. To dużo pracy, która musi zostać wykonana, a nikt nie chce tego robić. Masz szansę zrobić coś korzystnego i zyskać dzięki temu procesowi. Inni mogą rozpoznać, co zrobiłeś, albo nie – nie o to tu chodzi. Ty wiesz, że rozwijasz w swoim umyśle coś dobrego, coś trwałego. Dzięki temu rozumiesz, że coś, co z zewnątrz wygląda na ciężką harówkę, właściwie jest szansą. I gdy w ten sposób to postrzegasz, korzystasz ty oraz korzysta świat zewnętrzny.
O autorze
Thanissaro Bhikkhu
zobacz inne publikacje autora
Thanissaro Bhikkhu (Geoffrey DeGraff) (1949 - ) jest amerykańskim buddyjskim mnichem tajskiej leśnej tradycji Kammatthana. Po ukończeniu historii europejskiej w Oberlin College w 1971 roku wyjechał do Tajlandii gdzie uczył się medytacji u Ajaana Fuang Jotiko, ucznia Ajaana Lee.
Artykuły o podobnej tematyce:
- Thanissaro Bhikkhu Jedno narzędzie spośród wielu
- Ajahn Viradhammo Życie z uczuciem
- Bhikkhu Bodhi Przebywając pośród mądrych
Sprawdź też TERMINOLOGIĘ
Poleć nas i podziel się tym artykułem z innymi:
Chcąc wykorzystać część lub całość tego dzieła, należy używać licencji GFDL: Udziela się zgody na kopiowanie, dystrybucję lub/i modyfikację tego tekstu na warunkach licencji GNU Free Documentation License w wersji 1.2 lub nowszej, opublikowanej przez Free Software Foundation.
Można także użyć następującej licencji Creative Commons: Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0
Oryginał można znaleźć na tej stronie: LINK
Źródło:
Tłumaczenie i redakcja: Alicja Brylińska
Czyta: Kai Szuwar
Redakcja portalu tłumaczeń buddyjskich: http://SASANA.PL/